Łaciński Patriarchat Jerozolimy wydał oświadczenie, w którym potępił ostatnie akty przemocy w tym mieście. Wspólnie z innymi zwierzchnikami Kościołów chrześcijańskich podkreślił, że zamieszki naruszają świętość Miasta Pokoju i wymagają pilnej interwencji.
Przywódcy wezwali do zakończenia starć i zaapelowali o modlitwę w intencji pokoju. „Nie możemy ignorować niesprawiedliwości ani żadnej agresji przeciwko ludzkiej godności, niezależnie od tego, kto się ich dopuszcza” – czytamy w oświadczeniu. Podkreślili, że Jerozolima to miasto święte dla trzech religii monoteistycznych: żydzi, chrześcijanie i muzułmanie mają tutaj takie samo prawo do budowania przyszłości opartej na wolności, równości i pokoju.
Ich zdaniem niedopuszczalna jest odmowa dostępu palestyńskim wiernym do meczetu Al-Aksa w miesiącu Ramadan.
„Te działania są zaprzeczeniem powołania Świętego Miasta, którego misją jest bycie otwartym i gościnnym, bycie domem dla wszystkich wierzących” – czytamy w oświadczeniu.
Przywódcy potępili także przymusową eksmisję Palestyńczyków z ich domów w dzielnicy Asz-Szajch Dżarrah, która była bezpośrednią przyczyną wybuchu nagromadzonych napięć.
„To nie spór o nieruchomości, ale efekt działania ekstremistycznej ideologii, która neguje prawo człowieka do życia we własnym domu” – napisali przedstawiciele Kościołów.
O przyczynach zamieszek w Jerozolimie opowiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim ks. Filippo Morlacchi pochodzący z Diecezji Rzymskiej, obecnie mieszkający w Jerozolimie.
Potrzebne jest odprężenie i dialog
„Sytuacja jest złożona. Starcia rozpoczęły się około miesiąca temu, wraz z początkiem Ramadanu. Zarzewiem konfliktu były eksmisje w arabskiej dzielnicy Asz-Szajch Dżarrah we Wschodniej Jerozolimie. Izraelski sąd orzekł, że te ziemie, kupione przez Żydów w XIX w. i przydzielone Arabom w 1948 r., powinny zostać zwrócone. Żądanie, aby ludzie porzucili swoje miejsca zamieszkania wywołało bardzo silne napięcia i demonstracje – powiedział papieskiej rozgłośni ks. Filippo Morlacchi. – Niestety zamieszki przypadły na Dzień Jerozolimy, kiedy to Żydzi świętują tzw. rekonkwistę miasta po wojnie z 1967 r. Zgodnie z tradycją, osadnicy żydowscy, zwłaszcza ci bardziej konserwatywni, mają w zwyczaju organizować procesję z żydowskimi flagami również w dzielnicy arabskiej, dochodząc aż do Ściany Płaczu. Połączenie tego wszystkie znacznie zwiększyło napięcia. Potrzebne jest nam teraz odprężenie i dialog, ponieważ im bardziej nasilają się roszczenia każdej ze stron, tym pewniejsze jest, że dojdzie do bezpośredniej konfrontacji.“
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Odnotowano też wzrost dyskryminacji wyznawców Chrystusa w miejscach pracy.