O Bożych szaleńcach wierzących w jedność chrześcijan, mitycznej historii Lutra i „podbieraniu” sobie wyznawców mówi dr hab. Jerzy Sojka.
Jacek Dziedzina: Co roku w styczniu mam przekonanie, że Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan katolicy powinni zaczynać od modlitw i rozmów ze sobą nawzajem. Bo jeśli my sami jesteśmy tak mocno podzieleni, to o jakim ekumenizmie z protestantami czy prawosławnymi mamy mówić. Luteranie też tak mają?
Dr hab. Jerzy Sojka: Jeśli jest nas w Polsce tylko 60 tys., to jest nam trochę łatwiej. (śmiech)
Trwacie jednomyślnie na modlitwie i łamaniu chleba, bez odmierzania w milimetrach ortodoksji współbraci…
Niestety, gdy patrzę na różne spory w moim Kościele, który w Polsce nie jest przecież liczny, widzę, jak często brakuje nam zrozumienia dla innej wrażliwości, dla ludzi, którzy wychowali się w innym kontekście historycznym. Natomiast patrząc globalnie, jako luteranie mamy dużo szczęścia pod jednym względem: w 1958 roku w Minneapolis w USA na zgromadzeniu Światowej Federacji Luterańskiej po raz pierwszy na poważnie zaczęliśmy dyskutować o tym, czym właściwie jest jedność. A to były czasy, gdy luteranie z całego świata nie potrafili razem przystąpić do Stołu Pańskiego! Potrzebowaliśmy kolejnych 30 lat, żeby z tego wybrnąć. I właśnie w Minneapolis odkryliśmy, że na gruncie naszej tożsamości wyznaniowej pytanie o jedność Kościoła ma dokładnie taką samą odpowiedź niezależnie od tego, czy pytamy o jedność z innymi luteranami, z innymi protestantami, czy mówimy o jedności z katolikami i prawosławnymi. Zgadzam się z panem, że problemy z ekumenizmem to często kwestia naszych wewnętrznych problemów z byciem chrześcijanami.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."
Według niego Putin to człowiek... pojednania i budowniczy kościołów.