Sprawca został zatrzymany przez funkcjonariusza sił bezpieczeństwa.
Po raz kolejny doszło do aktu wandalizmu wobec chrześcijańskiego miejsca w Ziemi Świętej. Tym razem celem stała się Sala Wieczernika na jerozolimskiej Górze Syjon. Izraelskie media poinformowały 18 czerwca, że żydowski mieszkaniec Izraela rzucał kamieniami w zabytkowe witraże i rozbił jeden z nich. Został zatrzymany przez funkcjonariusza sił bezpieczeństwa.
Około 30-letni podejrzany jest znany policji, po przesłuchaniu przez sąd rejonowy w Jerozolimie został zwolniony pod warunkiem, że przez 30 dni nie będzie się zbliżał do Starego Miasta. Podejrzany nie przyznał się do winy, według izraelskiej gazety „Jerusalem Post” podobno działał pod wpływem alkoholu. Jak dotychczas Kościoły chrześcijańskie w Ziemi Świętej nie zareagowały na ten incydent.
Sala Wieczernika, po łacinie Coenaculum, jest uważana za miejsce, w którym Jezus obchodził Ostatnią Wieczerzę ze swoimi uczniami w wieczór poprzedzający jego ukrzyżowanie i gdzie, zgodnie z tradycją biblijną, w dniu Pięćdziesiątnicy miało miejsce zstąpienie Ducha Świętego na apostołów. Najstarsze elementy budowlane pochodzą z czasów zniszczonej w późniejszych latach bazyliki Hagia Sion (V wiek). Obecna sala mogła być boczną kaplicą kościoła krzyżowców Sancta Maria in Monte Sion, który również został zniszczony. W 1333 r. zniszczone sanktuarium zostało powierzone franciszkanom. W połowie XVI wieku muzułmanie przekształcili Salę w meczet.
W pierwszej wojnie żydowsko-arabskiej w 1948 roku Góra Syjon przypadła Izraelowi. Od tego czasu miejscem tym zarządza izraelskie Ministerstwo Religii i Turystyki. Oficjalnie Wieczernik nie jest ani kościołem, ani synagogą, ani meczetem. Odwiedzający mają nieograniczony dostęp do zwiedzania, natomiast modlitwy są dozwolone tylko w wyjątkowych przypadkach. Miejsce to i znajdujący się poniżej tak zwany Grób Dawida były w przeszłości sceną częstych konfliktów i aktów wandalizmu.
Przedstawiciele Kościoła skarżą się na masowy wzrost wandalizmu i ataków na chrześcijan oraz instytucje chrześcijańskie, zwłaszcza w Jerozolimie. Widzą oni związek między rosnącą przemocą a orientacją nowego rządu Izraela. Obecny rząd jest uważany za najbardziej prawicowy w historii kraju i po raz pierwszy obejmuje również radykalne partie prawicowe.
Od początku roku zbezczeszczono m.in. cmentarz protestancki na Górze Syjon, kościół maronicki w północnym Izraelu i figurę Chrystusa w kościele franciszkańskim przy Via Dolorosa, natomiast ormiański klasztor na Starym Mieście w Jerozolimie został spryskany nienawistnymi graffiti. W ostatnim czasie nasiliły się również ataki na miejscowych chrześcijan i pielgrzymów.
16 czerwca Centrum Studiów Relacji pomiędzy Żydami, Chrześcijanami i Muzułmanami przy Otwartym Uniwersytecie Izraela zorganizowało konferencję poświęconą powtarzającym się atakom opluwania chrześcijan przez Żydów. Wywołało to ostrą krytykę ze strony przedstawicieli polityki i judaizmu. Prelegenci na konferencji podzielali krytykę od dawna wyrażaną przez przedstawicieli Kościoła, że władze izraelskie nie traktują sytuacji wystarczająco poważnie. Co więcej, z i tak już niewielkiej liczby incydentów zgłoszonych policji, większość została zamknięta bez orzeczenia winy.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Ciąg dalszy kampanii reżimu prezydenta Daniela Ortegi przeciwko Kościołowi katolickiemu.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.
W Białymstoku odbył się z tej okazji koncert dzieł muzyki cerkiewnej w wykonaniu stuosobowego chóru.