Do zamachu doszło dziś rano w sali gimnastycznej Uniwersytetu Stanowego Mindanao w Marawi podczas sprawowanej tam katolickiej Mszy św.
O eksplozji miejscowe władze poinformowały w BBC. „Avvenire”, największy włoski dziennik katolicki, przypomina natomiast, że miasto Marawi na wyspie Mindanao było w 2017 r. areną pięciomiesięcznej walki między siłami rządowymi a bojownikami powiązanymi z Państwem Islamskim.
Kierownictwo uniwersytetu wyraziło „głębokie zasmucenie i przerażenie bezsensowną i straszną przemocą, na którą nie ma miejsca w cywilizowanym społeczeństwie i która jest szczególnie odrażająca w instytucji szkolnictwa wyższego”. W oświadczeniu zapewniono o solidarności z miejscową wspólnotą chrześcijańską i „wszystkimi osobami dotkniętymi tą tragedią”.
Chcą przejęć kontrolę na regionami, które w większości są zamieszkiwane przez chrześcijan.
Spośród wszystkich ustalonych męczenników za wiarę, 643 zostało zabitych w Afryce Subsaharyjskiej.
Abp Sawa: - Ważny dzień nie tylko dla prawosławia, ale dla całego chrześcijaństwa.