70 chrześcijan ściętych w kościele w DR Konga

Ciała siedemdziesięciu osób zamordowanych przez ścięcie głów znaleziono w jednym z kościołów we wsi na terytorium Lubero, w północno-wschodniej części Demokratycznej Republice Konga (DRK).

Według lokalnych źródeł do zbrodni doszło 13 lutego, ok. 4 nad ranem a sprawcami byli bojownicy z ugrupowania ADF (Sojusznicze Siły Demokratyczne), powiązanego z Państwem Islamskim.

Terroryści najpierw uprowadzili grupę ponad 20 osób a następnie kolejne 50. Wszystkich 70 porwanych zabrano do kościoła protestanckiego w Kasanga, gdzie zostali ścięci.

CNN-News18 70 Christians Found Beheaded In Church In DR Congo | Congo News Today | Congo M23 Rebel | N18G

Lokalne źródła podają, że jeszcze w wtorek 18 lutego, niektóre rodziny nie mogły pochować swoich zmarłych z powodu braku bezpieczeństwa w okolicy. Również wielu chrześcijan opuściło obszar, w obawie o swoje życie.

Ostatnia masakra dokonana przez ADF jest kontynuacją narastającego zagrożenia w rejonie, gdzie działa kilkadziesiąt grup zbrojnych.

Zawiązana w latach 90-tych na terenie Ugandy ADF, działa od lat w prowincji Kiwu Północne, atakując terytoria Ituri i Lubero. Tylko w ciągu ostatniego miesiąca grupa zabiła ponad 200 osób w rejonie Baswagha.

Jak podaje Open Doors, w zeszłym roku w rejonie za wiarę zabito 355 osób, a ok. 10 tys. zostało przesiedlonych wewnętrznie.

Domy zostały splądrowane i spalone, szkoły przeniesione, kościoły i placówki służby zdrowia zamknięte, a kilka chrześcijańskich wiosek zostało całkowicie opuszczonych.

ADF sieje terror równolegle z działaniami rebelianckiej grupy M23, która z końcem stycznia przejęła Gomę, główne miasto w rejonie.

Jak zauważa John Samuel, ekspert prawny Open Doors ds. pracy w Afryce Subsaharyjskiej „do przemocy dochodzi w kontekście bezkarności, gdzie prawie nikt nie ponosi odpowiedzialności” a ostatnia masakra „jest wyraźnym wskaźnikiem powszechnych naruszeń praw człowieka wobec cywilów i narażonych społeczności, często wymierzonych w chrześcijan, dokonywanych przez ADF”.

ADF powstała pod koniec lat 90. XX w. na terenach sąsiedniej Ugandy, zanim przekroczyła granicę i założyła obozy w lasach DR Konga. Formacja jest odpowiedzialna za tysiące zabójstw, jakie miały miejsce w ciągu ostatniej dekady w obu krajach.

Frakcja powstała jako połączenie kilku grup rebelianckich (Sojuszniczego Ruchu Demokratycznego, Narodowej Armii Wyzwolenia Ugandy, Muzułmańskiej Armii Wyzwolenia Ugandy i bojowników Tabliq Jamaat), po czym weszła w alians z Bożą Armią Oporu, której lider Joseph Kony, do dziś poszukiwany jest przez Międzynarodowy Trybunał Karny za zbrodnie wojenne i przeciw ludzkości.

Pierwszym liderem ADF był, również oskarżony o zbrodnie przeciw ludzkości, Jamil Mukulu. Urodzony jako David Steven, ochrzczony jako katolik, po konwersji na islam przybrał nowe imię, ulegając radykalizacji w czasie pobytu w Arabii Saudyjskiej.

Od czasu jego aresztowania w 2015 r., liczącą obecnie ok. 1000 bojowników ADF, działającą na wschodnich terenach DR Konga, Musa Baluku. To z jego inicjatywy ADF w 2019 r. połączyła się z Państwem Islamskim Afryki Centralnej.

Za pomoc w jego ujęciu Waszyngton wyznaczył w 2023 r. nagrodę w wysokości do 5 mln dolarów.

 

«« | « | 1 | » | »»

Reklama