Powód? Poparcie przez patriarchat moskiewski wojny na Ukrainie.
Zgromadzenie Państwowe (Riigikogu) Estonii uchwaliło 9 kwietnia w trzecim czytaniu rządowy projekt Ustawy o wprowadzeniu poprawek do Ustawy o Kościołach i parafiach. Przewidują one m.in. wprowadzenie zakazu wykorzystywania działających w tym kraju organizacji religijnych do szerzenia wrogości i nienawiści. Oznacza to w praktyce, że Estoński Chrześcijański Kościół Prawosławny, czyli dawny Estoński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego, będzie musiał zerwać swe związki z Moskwą. Za nowymi przepisami głosowało 60 posłów, przeciw było 13 a 16 deputowanych wstrzymało się od głosowania.
Według władz estońskich powodem do wniesienia pod obrady parlamentu projektu zmian do istniejącego ustawodawstwa wyznaniowego było jawne popieranie przez Patriarchat Moskiewski rosyjskiej agresji przeciw Ukrainie. Minister spraw wewnętrznych Estonii Igor Taro wyjaśnił, iż zgłoszone poprawki uściślają zasady zarządzania wspólnotami religijnymi i na przykład ograniczają ich powiazania gospodarcze z wszelkimi strukturami religijnymi związanymi z państwami wrogimi wobec Estonii.
„Dla naszego państwa sprawą pierwszoplanową jest zapewnienie bezpieczeństwa i porządku konstytucyjnego oraz zagwarantowanie ludziom, że panują tutaj pokój i spokój. Zapewnimy również dalsze zachowanie wolności wyznania, jak również to, aby w przyszłości nie można było wykorzystywać religii przeciw naszemu państwu i narodowi” – oświadczył minister. Zwrócił uwagę, że w obecnej sytuacji, gdy zmienił się stan bezpieczeństwa, „struktury działające w Estonii, nie mają innego wyjścia, jak tylko zerwać więzi z Patriarchatem Moskiewskim oraz uwolnić się od narracji i wpływów kremlowskich”.
Stosownie do uchwalonych zmian istniejąca w tym nadbałtyckim kraju parafia, klasztor lub inna wspólnota religijna nie może w swej działalności kierować się lub być związaną statutowo, na podstawie innych podstawowych dokumentów lub ekonomicznie z organem kierowniczym, ośrodkiem duchowym, przywódcą duchownym albo stowarzyszeniem, znajdującym się za granicą i stanowiącym zagrożenie dla bezpieczeństwa Estonii oraz dla porządku obywatelskiego bądź konstytucyjnego. Tego rodzaju zagrożenie może się wyrażać na przykład w nawoływaniu do wojny, w działaniach terrorystycznych, przemocy czy też w popieraniu agresji zbrojnej.
„W myśl prawa osobą duchowną nie może być ktoś, komu z jakichś powodów zakazano mieszkać lub przebywać w Estonii” – tłumaczył dalej min. Taro. Dodał, że „jest oczywiste, iż organizacją religijną i jej wyznawcami w tym kraju nie może kierować ani posługiwać im osoba, której ze względów bezpieczeństwa nie pozwalamy przebywać u nas”.
Zwrócił też uwagę, że ponieważ, podobnie jak w Ustawie o Kościołach i parafiach z 1993, także obecnie wykonywanie czynności duchownych wiąże się z prawem do głosowania w wyborach samorządowych, to ostatnia zmiana w konstytucji dotknęła praw wyborczych obywateli państw trzecich i osób o nieustalonym obywatelstwie. „Dlatego powinniśmy zmienić odpowiednie postanowienia Ustawy o Kościołach i parafiach i zapewnić, aby obywatele krajów trzecich, przebywający w Estonii, przestrzegający prawa i lojalni, mogli nadal pracować jak osoby duchowne” – stwierdził minister. Zmiany te mają być wprowadzone w ramach projektu ustawy, omawianego obecnie przez parlamentarną Komisję Konstytucyjną, a dotyczy to także przepisów o wyborach do terenowych organów władzy.
Uchwalona Ustawa trafi obecnie do prezydenta, który postanowi co do jej ogłoszenia, po czym kościoły, parafie, klasztory i inne podmioty będą miały dwa miesiące na dokonanie stosownych zmian w swych statutach i zasadach działania. W toku procesu poprzedzającego wprowadzenie poprawek estońskie MSW prowadziło aktywny dialog zarówno z żeńskim piuchtickim klasztorem stauropigialnym, czyli podlegającym bezpośrednio patriarsze moskiewskiemu, jak i z Estońskim Kościołem Prawosławnym Patriarchatu Moskiewskiego (EKP PM), który w styczniu br. zmienił nazwę na Estoński Chrześcijański Kościół Prawosławny (EChKP) oraz z jego parafianami.
Minister Taro zaznaczył, iż rozmowy te, jak i prośby o zerwanie więzi z Moskwą prowadzono od początku wojny Rosji przeciw Ukrainie w lutym 2022, dodając, że w tej delikatnej sprawie państwo wykazało wiele cierpliwości. „Daliśmy tym instytucjom czas, aby swymi działaniami dowiodły, że nie chcą reprezentować państwa-agresora w Estonii, ale żadnych konkretnych zmian ani Kościół, ani klasztor nie zechciały dokonać” – wskazał członek rządu.
duchowość
Jak dobrze przeżyć Wielki Tydzień? Czekają Ekstremalne Drogi Krzyżowe i Noc Konfesjonałów
Na zakończenie oświadczył, że nowe przepisy nie zmieniają podstawowej zasady, iż postanowienie w sprawie przymusowego powstrzymania działalności przez daną wspólnotę religijną ogłasza sąd. Zmiany nie doprowadzą też do automatycznego zamknięcia jakiegoś kościoła lub do zakazu rosyjskiej tradycji prawosławnej w Estonii. Po ogłoszeniu tekstu nowej ustawy pracownicy MSW spotkają się ze wszystkimi parafianami, których ona dotyczy.
Tymczasem kierownictwo wspomnianego Estońskiego Chrześcijańskiego Kościoła Prawosławnego, czyli spadkobiercy EKP PM, zapowiedziało już, że nie wyrzeknie się swych praw do wyznania i Kościół ten będzie nadal posługiwał w parafiach. Według EChKP nowe przepisy „w istocie zabraniają działalności tego Kościoła na obszarze Estonii” i zostały uchwalone „bez jakiegokolwiek treściwego [wcześniejszego] omówienia”. Władze kościelne twierdzą, że „zamiast bezpośredniego dialogu staliśmy się świadkami szczegółowo przygotowanej i skoordynowanej przez specjalistów od komunikacji kampanii medialnej, podczas której zamieszczano artykuły, ukazujące na ogół tezy jednej strony oraz subiektywne poglądy ekspertów i teologów ze strony państwa lub innego Kościoła prawosławnego {chodzi o autonomiczny Estoński Apostolski Kościół Prawosławny, podlegający Patriarchatowi Konstantynopolskiemu – KAI], co nieuchronnie wpłynęło na nastroje i nastawienie do sytuacji członków naszych parafii”.
EChKP zapowiedział, że o ocenę nowych przepisów poprosi prezydenta i ekspertów prawnych, a także organizacje międzynarodowe, gdyż „wolność wyznania ma wymiar powszechny i dotyczy zasad ogólnoświatowych”.
Sąd Okręgowy uchylił pierwszy wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Policja reżimu Ortegi-Murillo zmobilizuje 14 000 funkcjonariuszy.
Powód? Poparcie przez patriarchat moskiewski wojny na Ukrainie.
Dwudniowe uroczystości zgromadzą przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich Europy.
Credo soborowe – „Nicaeo-Constantinopolitanum” – jest symbolem jedności.