Modlitwy ekumeniczne za ofiary II wojny światowej

W uroczystościach wziął udział prezydent RP Bronisław Komorowski z małżonką Anną.

W przemówieniu prezydent przypomniał m.in. słynne słowa Jana Pawła II o Westerplatte, jako sytuacji życiowej, z którą każdy człowiek musi się w swoim życiu zmierzyć. „Warto więc pamiętać o tym, że takie miejsca, takie sytuacje, takie miejsca jak Westerplatte można odnaleźć w wielu zakątkach Polski” – mówił prezydent, dziękując za to, że Węgierskiej Górce od wielu lat trwa pamięć o bohaterskich obrońcach, uczestnikach kampanii wrześniowej.

„Dziękuję za to, że w tym miejscu istnieje swoiste sanktuarium, w którym się myśli, w którym się czuje każdym polskim sercem, że żadna ofiara nie jest i nie będzie zapomniana” – dodał prezydent.

W modlitwach ekumenicznych i międzyreligijnych w Węgierskiej Górce uczestniczyli m.in. biskup polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek, ordynariusz bielsko-żywiecki, bp Tadeusz Rakoczy; zwierzchnik diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego, bp Paweł Anweiler; naczelny kapelan ewangelickiego duszpasterstwa wojskowego, Mirosław Wola; prawosławny ordynariusz wojskowy, bp Jerzy Pańkowski. Wśród modlących słowami żydowskiej modlitwy „El Rachamim” był także rabin Joshua Ellis z katowickiej gminy wyznania mojżeszowego.

Podczas czwartkowych uroczystości prezydent Komorowski wręczył odznaczenia państwowe czterem żołnierzom weteranom Korpusu Ochrony Pogranicza oraz wziął udział w ceremonii złożenia wieńców pod tablicą pamiątkową. Odbył się Apel Poległych.

W uroczystości, poza parą prezydencką uczestniczyli weterani walk wrześniowych, przedstawiciele władz samorządowych, duchowieństwo, przedstawiciele wojska i policji, straży granicznej, dzieci i młodzież z okolicznych szkół oraz mieszkańcy Żywiecczyzny.

Wieczorem 1 września w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w pobliskiej Cięcinie w intencji ojczyzny oraz obrońców Węgierskiej Górki odprawiona zostanie Msza św.

Od 1 września 1939 r. 70-osobowa I Kompania Forteczna "Węgierska Górka" pod dowództwem kapitana Tadeusza Semika przez kilkadziesiąt godzin stawiała opór hitlerowcom. Zespół ludzi, w przeważającej części górali żywieckich i podhalańskich, zmusił prawie 18-tysięczną, niemiecką 7. Bawarską Dywizję Piechoty do 29-godzinnej krwawej walki, zanim mogła posunąć się dalej w głąb Polski. Polacy rozlokowani byli w czterech bunkrach: "Waligóra", "Włóczęga", "Wąwóz" i "Wędrowiec".

Po wojnie ustalono, że w obronie Węgierskiej Górki śmierć poniosło 11 żołnierzy polskich i około 200 niemieckich. Nazwiska bohaterskich obrońców figurują na tablicy honorowej, wmurowanej w ścianę fortu „Wędrowiec”.