publikacja 18.10.2011 09:56
Jerzy Pilch na łamach najnowszego "Przekroju" w swoim dzienniku pisze:
"Szansa, iż Polska stanie się - światłym, dostatnim, schludnym, otwartym, tolerancyjnym i pełnym wszelakiego wyrozumienia - protestanckim krajem, nie są wielkie, ale ani nadziei tracić, ani poddawać się nie wolno".