Aby zmienić wielkość tekstu na stronie, przytrzymaj ctrl (na komputerach MAC - cmd) i wciśnij klawisz "+" aż do uzyskania pożądanego efektu.
Aby zmniejszyć - użyj klawisza "-". By wrócić do stanu początkowego, przytrzymaj ctrl (na MAC - cmd) i wciśnij "0".
Nad drewnianym stołem pochyla się kobieta w chłopskim stroju. Pisze. Pochylona aż za bardzo, jakby chciała kaligrafować. Na tym samym stole opierają się małe dzieci. Uczą się pierwszych liter.
więcej z tego numeru »
Pewien biskup powiedział mi kiedyś, że gdybyśmy Danowi Brownowi nie zrobili reklamy oprotestowywaniem jego książek, zapewne nie zobaczyłyby światła dziennego.
Pomysłowość pewnych mediów w kwestii tworzenia atrakcyjnych tytułów, za sprawą których mnoży się liczba odbiorców, bywa imponująca. A właściwie należałoby napisać: zatrważająco imponująca.
Wpadła mi ostatnio w ręce książka „Bóg jest wystarczająco duży, by obronić się sam” autorstwa Léonarda Amossou Katchekpele, wydana przez wydawnictwo W drodze. Trochę żartobliwa i na pewno mądra, przyciągnęła mnie natychmiast po tym, jak na wewnętrznej stronie okładki przeczytałem fragment: „Na czym polega szaleństwo świętych? Na tym, że nie usiłują zgrywać mądrali przed ludźmi, ale żyją mądrzej, niż się śniło filozofom. Ich szaleństwo nie polega na tym, że inteligencji im nie starcza, ale że przebiera ona miarę”.
Zdaje mi się, że zostanę posądzony o nadmierny optymizm, cytując słowa Jana Zamoyskiego: „Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie” i dokonując analogii – taki będzie przyszły Kościół, jakich wychowa on dziś swoich młodych członków.
Piętnaście lat temu zbankrutowało jedno z najmniejszych i wcześniej najbogatszych państw na świecie – Islandia.
Sezon ogórkowy postanowiłem przełamać obejrzeniem filmu o lądowaniu człowieka na Księżycu.
Trudno się dziwić, że wokół każdego konklawe narasta lawina spekulacji. Temat to przecież gorący, bo urząd następcy Piotra jest jedną z największych godności, jakie powierza się śmiertelnikom.
Dziwne to słowo. Pisane rozłącznie, jako „nie pokój”, oznaczałoby wojnę. Pisane łącznie znaczy o wiele mniej niż przerażenie czy nawet strach. Skądinąd niepokój i strach są sobie pokrewne, różnią się jedynie stopniem reakcji organizmu, który ich doświadcza. Pozwolę sobie na postawienie dość odważnej tezy.
Oglądałem niedawno film, w którym wybitni matematycy, filozofowie i fizycy usiłowali przystępnie przybliżyć widzom zagadnienie nieskończoności.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Odnotowano też wzrost dyskryminacji wyznawców Chrystusa w miejscach pracy.
Zabójstwa, brutalne pobicia, nieustanne nękania, Kościół spychany do podziemi - to obraz współczesnych prześladowań chrześcijan.
Chrześcijan w Syrii uważa nie za mniejszość, ale za „integralną i ważną część historii narodu syryjskiego”.
Obawy spotęgował niedawny incydent wymierzony w rodzinę chrześcijańską.
Trwa Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Po 1700 latach!
Obrzęd święcenia wody w Bugu
Papież Franciszek po raz kolejny podkreślił znaczenie jedności chrześcijan.
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.