Cyryl I wezwał wszystkich obywateli Rosji do zachowania pokoju między narodami i wyznawcami różnych religii, gdyż jak stwierdził „od tego zależy jego przyszłość kraju”.
Patriarcha Moskwy i Wszechrusi uczestniczył w Sarańsku, stolicy federacyjnej Republiki Mordwińskiej, w obchodach tysiąclecia włączenia tego kraju w granice Rosji.
Ostatnie akty profanacji miejsc kultu religijnego, podział społeczeństwa rosyjskiego na zwolenników i przeciwników kary dla członkiń zespołu Pussy Riot, zaostrzanie kursu w polityce wewnętrznej władz wobec opozycji spowodowały atmosferę niepokoju w Rosji. Patriarcha Cyryl zaapelował do wszystkich obywateli rosyjskich o wystrzeganie się tendencji prowadzących do konfliktów etnicznych i religijnych. Zaznaczył, że w jego ocenie w Rosji, jako jedynym kraju europejskim, nie dochodziło nigdy do wojen religijnych. Fundamentem istnienia, jak się wyraził, „wielkiego państwa rosyjskiego” jest zachowanie jego wielonarodowego i wieloreligijnego charakteru. Podkreślił, że prowokowanie konfliktów etnicznych i religijnych, jak też konfliktów między wierzącymi i niewierzącymi, jest bardzo niebezpieczne i uderza w podstawy istnienia państwa rosyjskiego i jego narodów.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."