Do kolejnej rzezi chrześcijan doszło ubiegłej nocy w Syrii. Uzbrojony mężczyzna otworzył ogień do świętujących chrześcijan. Zginęło 11 osób.
W tym jedna kobieta i dzieci. Zamachowiec strzelał na oślep.
Do zdarzenia doszło w środkowej Syrii, na drodze między dwiema chrześcijańskimi wioskami: Ein al-Ajouz i Nasrah. Niektóre z ofiar to uchodźcy z Homs. Rebelianci uważają wyznawców Chrystusa za sprzymierzeńców prezydenta Baszara al-Assada.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.