Sąd apelacyjny w Fezie wydał w czwartek wyrok uniewinniający w sprawie 31-letniego mężczyzny, który w pierwszej instancji został skazany w sierpniu ub.r. na dwa i pół roku więzienia za przejście na jedną z religii chrześcijańskich.
Mohamed Al-Biladi był skazany za to, że "przyczynił się do załamania się wiary muzułmanina". Ten artykuł kodeksu karnego stosuje się w Maroku również wobec osób, które porzucają islam, aby przyjąć chrześcijaństwo.
Sad Apelacyjny uznał jednak, że w postępowaniu Biladiego nie można dopatrzyć się prozelityzmu, ponieważ to tylko on sam przeszedł na inną wiarę.
"Jestem bardzo zadowolony, czuję się wolny i dziękuję Bogu i wszystkim osobom wierzącym, chociaż wiele z nich nie podziela moich przekonań" - powiedział po ogłoszeniu uniewinniającego wyroku Biladi.
Przed sądem broniło go kilkunastu prawników, których zapewniły mu różne organizacje broniące praw człowieka. Podkreślali oni między innymi, że wyrok skazujący wydany w pierwszej instancji był sprzeczny z duchem marokańskiej konstytucji.
W Maroku obowiązuje zakaz praktykowania religii chrześcijańskich. Co jakiś czas policja wyrzuca z kraju grupy cudzoziemców pod zarzutem uprawiania prozelityzmu. Również Marokańczycy, jak to było w przypadku Biladiego, bywają ścigani sądownie za zmianę religii.
11 lat pozbawienia wolności w kolonii o zaostrzonym rygorze...
Wśród zabitych znalazł się też jeden Polak – ks. Lech Lechowicz,
Od 28 grudnia do 1 stycznia stolica Estonii jest gospodarzem 47. Europejskiego Spotkania Młodych.
Ogłosił także Paryż jako miejsce 48 Europejskiego Spotkania Młodych.