Ubiegłej nocy nieznani napastnicy rzucili na świątynię granat. Eksplodował on na dziedzińcu kościoła.
Na szczęście nikomu nie wyrządził krzywdy i nie spowodował też żadnych strat.
Władze kościelne poinformowały o tym incydencie policję, która wszczęła dochodzenie.
W Strefie Gazy żyje dziś już zaledwie 1500 chrześcijan. Ich liczba stale maleje. Często dochodzi tam bowiem do antychrześcijańskich incydentów.
Sąd Okręgowy uchylił pierwszy wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Policja reżimu Ortegi-Murillo zmobilizuje 14 000 funkcjonariuszy.
Ogień trafi w tym roku nie tylko do prawosławnych, ale i katolików w Polsce.
Nie kanonów, nie skuteczności, nie uczuć, ale właśnie sumienia.