Ustąpię, jeśli oderwą się od Moskwy

Gotowość ustąpienia ze swego urzędu, gdyby miało to doprowadzić do zjednoczenia prawosławia na Ukrainie, zgłosił zwierzchnik niekanonicznego Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego (UKP PK) patriarcha Filaret.

W wywiadzie dla portalu gazeta.ua wymienił on jednocześnie warunki, na jakich mogłoby do tego dojść. Podstawowym z nich winno być zwołanie soboru Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego (UKP), na którym ogłosiłby on, że oddziela się od Moskwy - oświadczył 85-letni hierarcha. 

"Na uczciwych warunkach poszedłbym na taką ofiarę" - stwierdził Filaret, pytany o to, czy byłby gotów zrzec się swego urzędu, gdyby mogło to doprowadzić do utworzenia jednego lokalnego Kościoła prawosławnego na Ukrainie. "Pierwszym krokiem w tym kierunku winien być sobór UKP i ogłoszenie na nim zerwania z Patriarchatem Moskiewskim. Wówczas na równych prawach oba Kościoły by się zjednoczyły" - zaznaczył niekanoniczny patriarcha kijowski.

Zaraz jednak dodał, że Moskwa robi wszystko, co w jej mocy, aby prawosławni Ukraińcy nie połączyli się w jeden Kościół. Wykorzystuje do tego swoje wpływy w światowym prawosławiu. Zdaniem Filareta, "Moskwa grozi, że w razie uznania Patriarchatu Kijowskiego [przez Konstantynopol] podzieli całe prawosławie na dwie części i przestanie utrzymywać kontakt z innymi. Nastąpi zerwanie jedności modlitewnej. Patriarcha Konstantynopola tego nie chce i toleruje zło, byleby tylko nie doszło do czegoś gorszego" - stwierdził zwierzchnik UKP PK.

Podkreślił, że trwa walka między Konstantynopolem a Moskwą o pierwszeństwo w świecie prawosławnym. Z punktu widzenia honorowego i historycznego pierwszy jest patriarcha konstantynopolski, ale pod względem liczby wiernych i parafii - Patriarchat Moskiewski, i tę swoje przewagę liczbową wykorzystuje on na różnych polach. Według Filareta, gdyby świat uznał samodzielny niezależny Kościół prawosławny na Ukrainie, Moskwa straciłaby połowę swych parafii i dużą część swych wpływów na świecie. "Patriarcha konstantynopolski Bartłomiej rozumie to i mówi nam, żebyśmy jeszcze czekali" - powiedział Filaret. Dodał na zakończenie, że wcześniej czy później Kościół prawosławny na Ukrainie uzyska autokefalię.

«« | « | 1 | » | »»

Reklama