Akcja, zapoczątkowana na Facebooku przez Anikkę Borg i dwie inne pastorki Kościoła luterańskiego, wywołała gorącą polemikę w Szwecji.
Kampania promująca noszenie krzyża na znak solidarności z prześladowanymi chrześcijanami to odpowiedź na męczeńską śmierć ks. Jacquesa Hamela, francuskiego kapłana zamordowanego w czasie odprawiania Mszy. Akcja, zapoczątkowana na Facebooku przez Anikkę Borg i dwie inne pastorki Kościoła luterańskiego, wywołała gorącą polemikę w Szwecji.
Inicjatywa wzbudziła kontrowersje zarówno w tamtejszych gminach chrześcijańskich, jak i w całym społeczeństwie. Z jednej strony tysiące Szwedów odpowiedziało na ten apel. Z drugiej władze Kościoła luterańskiego zareagowały negatywnie, uważając że ruch ten promuje nienawiść i wojnę religijną.
Zdaniem siostry Weroniki, francuskiej dominikanki, od ponad dwudziestu lat pracującej w Szwecji, głęboki podział tamtejszego Kościoła luterańskiego, jaki ujawniła ta kampania, to owoc zrównania religijnego. Od kilkudziesięciu lat bowiem chrześcijaństwo i islam przedstawiane były jako alternatywne drogi duchowe. Z kolei ta kampania wyzwoliła pytania, których Szwedzi nie mieli właściwie prawa sobie stawiać.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.