W bielskiej katedrze św. Mikołaja odbyło się centralne w naszej diecezji nabożeństwo ekumeniczne, sprawowane w ramach tegorocznego Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Modlitwom przewodniczył bp Piotr Greger, a kazanie wygłosił bp Adrian Korczago, zwierzchnik diecezji cieszyńskiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego. Słowo do uczestników nabożeństwa skierowali także: bp senior Tadeusz Rakoczy i bp Marian Niemiec, zwierzchnik diecezji katowickiej Kościoła ewangelicko-augsburskiego. W modlitwie wraz z wiernymi uczestniczyli liczni kapłani diecezji bielsko-żywieckiej i cieszyńskiej, na czele z czuwającym nad przebiegiem liturgii ks. prof. Józefem Budniakiem, diecezjalnym referentem do spraw ekumenizmu w naszej diecezji.
- Tegoroczny Tydzień Modlitwy o Jedność Chrześcijan przebiega pod hasłem Chrystusowego przynaglenia do pojednania. Zatem, przynagleni, znowu jesteśmy razem - mówił bp Korczago, wskazując na różnorodne motywacje uczestnictwa w ekumenicznych spotkaniach: od emocjonalnych postaw euforii, chęci zaspokojenia ciekawości czy przyzwyczajenia do pewnych tradycji. Jak zaznaczał, minęły już czasy, kiedy te wzajemne relacje odbierano jako egzotyczne, a przykłady wspólnego działania stały się zwyczajnym elementem codzienności.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
Kazanie w bielskiej katedrze wygłosił bp Adrian Korczago
- Dziś zaczynamy się zastanawiać, jakie nowe formy wprowadzić, by to, co powoli powszednieje, nie stało się rutyną, ale było każdorazowo poruszeniem ludzkich serc - kontynuował kaznodzieja, ostrzegając przed pokusami, by nawiązane już kontakty uznać za wystarczająco rozwinięte. Jak podkreślał, Bóg, który wciąż rodzi się na nowo, za każdym razem na nowo wzywa chrześcijan do pojednania. - Zawsze będą kolejne wyzwania, które powinniśmy umieć podejmować ze względu na Boże pojednanie. Ono stało się przejawem szczególnej łaski, bo to pojednanie motywuje do działania. My nie mamy się nad czym zastanawiać, pytać, czy należy kontynuować takie spotkania, czy warto się modlić o pojednanie... To jest wymóg, który wynika z dzieła dokonanego przez naszego Boga - Boga, który się rodzi. Jeśli Bóg się rodzi, to rodzi się pojednanie. To dzisiejsze spotkanie jest znowu początkiem kolejnego etapu naszego zbliżania się ku sobie, naszego bycia ze sobą. Niech Chrystusowe przynaglenie przypomni nam: Bóg pojednał nas ze Sobą. Przed nami wiele do zrobienia, zatem: do dzieła! - apelował bp Korczago.
Alina Świeży-Sobel /Foto Gość
W modlitwie o jedność uczestniczyli pasterze katoliccy i ewangeliccy
Słowo pozdrowienia w imieniu bp. Romana Pindla skierował bp Rakoczy, który przypomniał, że ekumenizm jest wezwaniem do świadectwa wzajemnej łączności, które chrześcijanie winni dawać również jako odpowiedź na postępującą sekularyzację współczesnego świata. - Kiedyś patrzyliśmy głównie na to, co nas dzieli. Nie udawało się w sposób egzystencjalny uchwycić tego, co jest dla nas wspólne: wielkie wskazania Pisma Świętego i wyznania wiary starożytnego chrześcijaństwa. A mamy przecież te same źródła ewangeliczne. Wielkim osiągnięciem ostatnich dziesięcioleci jest to, że staliśmy się świadomi wspólnego podłoża i - razem się modląc, dając świadectwo wobec świata - uznajemy je za nasz wspólny, niezniszczalny fundament - wskazywał bp Rakoczy.
W imieniu ewangelickiej diecezji katowickiej uczestników pozdrowił także bp Marian Niemiec, który w imieniu zgromadzonych skierował też słowa współczucia pod adresem bp. Romana Pindla, nieobecnego z powodu śmierci Matki.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."