Od uderzenia pioruna w budynek Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego na południu Rwandy w niedzielę zginęło co najmniej 16 spośród zgromadzonych tam osób, a 140 zostało rannych - poinformowały lokalne władze.
140 osób, które odniosły obrażenia, przewieziono do szpitala, ale większość została wypuszczona do domów. W szpitalu pozostało 17 osób, w tym dwie w poważnym stanie - poinformowała gubernator prowincji Rose Mureshyankwano.
Podobny incydent miał miejsce w piątek, gdy piorun uderzył w grupę 18 uczniów i zabił jednego z nich - dodała Mureshyankwano.
Uderzenia piorunów są w Rwandzie częste z uwagi na to, że jest to kraj górzysty. Przypadki śmierci ludzi i zwierząt hodowlanych rejestrowane są przez policję. W 2016 roku - ostatnim, za który władze Rwandy dysponują pełnymi danymi - pioruny zabiły 30 osób, a raniły 61 osób. Padło też 48 sztuk bydła.
To pierwszy krok w stronę uznania męczeństwa ofiar zamachów bombowych na świątynie chrześcijańskie.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja.
Może to stać się podstawą prawną do zakazania działalności prawosławia związanego z Rosją.
Przeor z Taize Frère Matthew mówi, że to inicjatywa baptystycznej pastorki z Paryża.