Duch Święty dla wierzących jest kluczem do prowadzenia chrześcijańskiego życia, gdyż uczy nas, modli się o nas, zapewnia nas o tym, że jesteśmy dziećmi Bożymi, daje nam dary, zarówno Kościołowi, jak i każdemu z osobna.
Chodzenie w Duchu
"Kroczenie w Duchu" oznacza, że nie będziemy popełniać uczynków ciała, ale będziemy obserwować jak owoc Ducha w nas rośnie. Paweł używa greckiego słowa peripateo (chodzenie, kroczenie), odnosząc się do postępowania i stylu życia. "Chodzenie" sugeruje pewne i ciągłe działanie, a nie jednorazowe doświadczenie. W Liście do Rzymian 8, Paweł mówi o byciu kontrolowanym i wspieranym przez Ducha (w. 11-13). Tak jak napisał Charles R. Erdman: "Całe życie osoby wierzącej winno być przeżyte "w Duchu", pod Jego kierownictwem i prowadzeniem, przez Jego moc i pomoc. Jeśli człowiek tak żyje, nie ulegnie grzesznym pragnieniom ciała". Chociaż Duch Święty może czasem natchnąć, pobudzić wierzących przez silne wrażenia (odczucia), tok myślowy, słowa innych, a nawet przez okoliczności - w każdym przypadku należy liczyć się z możliwością ludzkiego błędu - "chodzenie w Duchu" powinno być widziane jako coś bardziej obiektywnego i podstawowego.
"Chodzimy w Duchu" kiedy żyjemy według Pisma Świętego. Kiedy zwracamy nasze myśli na to, co duchowe (Rz 8,4-5), musimy zająć się rzeczami, dla objawienia których Duch Święty został posłany (J 14,25-26), czyli ze "Słowem prawdy" (J 16,12-13). "Kroczenie w Duchu" nie jest tajemniczą zgadywanką, ale uważnym i dokładnym naśladowaniem tego, czego naucza Pismo. Napełnieni Duchem chrześcijanie są zarówno uczeni w Słowie Bożym, jak i "chodzą" zgodnie z Jego nauką. Posileni Duchem możemy odseparować się od uczynków ciała (Rz 8,13). Tak więc nie tylko posiadamy instrukcje od Boga Ducha, ale również Jego pomoc w życiu (Ef 3,16). Doświadczamy tego, kiedy w sposób aktywny i zdecydowany odmawiamy kontynuowania grzesznego stylu życia.
"Chodzimy w Duchu" także wtedy, kiedy gorliwie prosimy o Jego pomoc w codziennym życiu i kiedy świadomie odwracamy się od grzechu. A nie zasmucajcie Bożego Ducha Świętego, którym jesteście zapieczętowani na dzień odkupienia (Ef 4,30). Nie możemy zasmucać Ducha Świętego sposobem, w jaki żyjemy i stale oczekiwać wzrostu Jego owocu. Jeśli świadomie, nawet w jakimś niewielkim stopniu, tolerujemy grzech w swoim życiu, nie "chodzimy w Duchu".
Artykuł pochodzi z kwartalnika "Warto" wydawanego przez Centrum Misji i Ewangelizacji Kościoła Ewangelicko Augsburskiego