Pokuta – słowo, które dla wielu brzmi wyjątkowo staroświecko. Wydaje się ono współczesnemu człowiekowi niezrozumiałe, obce, jakby wyjęte z lamusa
Prorok Ezechiel głosił upamiętanie, kiedy jako Boży posłaniec przekazywał ludziom słowo samego Boga: Dlatego będę was sądził, o Izraelici, każdego według jego postępowania – wyrocznia Jahwe Pana. Nawróćcie się i odwróćcie się (Nawróćcież się i odwróćcież się BG; Nawróćcie się i odstąpcie BT) od wszystkich wa- BT szych przestępstw (Ez 18,30-31).
Apostoł Piotr w czasie kazania w dniu zesłania Ducha Świętego podobnie nawoływał swoich słuchaczy: Nawróćcie się (Dz 2,38 – BW, BT; pokutujcie – BT BG).
Apostoł Paweł, który swoje nawrócenie (upamiętanie) pod Damaszkiem przeżył niezwykle dramatycznie, cel swojej działalności zawarł w słowach (Dz 20,21): Jak nie uchylałem się od zwiastowania wam wszystkiego (…) wzywając zarówno Żydów, jak i Greków do upamiętania się przed Bogiem (do nawrócenia się do Boga – BT; świadectwo wyda- BT jąc… o pokucie ku Bogu – BG) BG i do wiary w Pana naszego Jezusa Chrystusa – BW.
Słowa: upamiętanie, nawrócenie, pokuta pojawiają się na kartach Biblii aż 142 razy. Pod słowami tymi kryje się jednak zarówno jednorazowy akt, jak i długotrwały proces zachodzący w człowieku, który jest dziełem samego Boga. To Bóg daje upamiętanie (zachęca do nawrócenia i doprowadza do pokuty). Bóg wprawdzie puszczał płazem czasy niewiedzy, teraz jednak wzywa wszędzie wszystkich ludzi, aby się pamiętali (do nawrócenia – BT; aby poku- BT towaliby – BG ) BG) Dz 17,30.
Jak ten akt – proces przebiega?
W przypadku każdego człowieka ma on indywidualny przebieg, jednak zawiera podobne elementy. Krok pierwszy, ta zmiana zaczyna się od sfery umysłu: zastanawiania się nad sobą, nad swoim położeniem, nad tym, kim się naprawdę jest, a z drugiej strony nad Bożą sprawiedliwością. To w konsekwencji prowadzi do uświadomienia sobie, że, jak napisał apostoł Paweł: Wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej (Rz 3,23). Gdy prorok Izajasz uświadomił sobie ten fakt, stwierdził: Biada mi, jestem zgubiony! Bo jestem człowiekiem nieczystych warg (Iz 6), a apostoł Piotr, stojąc przed Jezusem, rzekł: Odejdź ode mnie Panie, gdyż jestem grzesznym człowiekiem (Łk 5,8). Zaś apostoł Paweł nazywa siebie pierwszym z grzeszników. U podstaw przemiany leży zrozumienie, że jest się człowiekiem grzesznym, wyznanie swego grzechu i przyjście (powrót) do Boga. To jest krok, który już wcześniej został nazwany teszuwa.
Krok drugi dotyczy sfery emocji: człowiek zdający sobie sprawę, że jest grzeszny, odczuwa smutek, żal i wstyd z tego powodu. Jeżeli człowiek prawdziwie rozpoznaje swój stan przed Bogiem, wtedy niejednokrotnie zaczyna reagować bardzo mocno emocjonalnie: płacze, szlocha, ma poczucie winy. Lecz ten płacz przynosi oczyszczenie, a pokuta łączy łzy żalu z łzami radości (to jest właśnie naham). Takie stany emocjonalne widzimy u pokutującego Dawida, który modlił się błagając: Zmiłuj się nade mną Boże, według łaski swojej, według wielkiej litości swojej zgładź występki moje (…) ofiarą Bogu miłą jest duch skruszony, sercem skruszonym i zgnębionym nie wzgardzisz, Boże (Ps 51).
Apostoł Paweł, obserwując zmianę, jaka nastąpiła po nawróceniu ludzi w Koryncie, podkreśla, jak wielką rolę w tym procesie grały uczucia: Teraz jednak cieszę się… że byliście zasmuceni ku upamiętaniu, zasmuceni bowiem byliście po Bożemu (2 Kor 7,9). Ten duchowy smutek jest konsekwencją działania Ducha Świętego. Jednak nie chodzi tutaj absolutnie o fałszywe rozbudzanie uczuć czy wyciskanie łez na siłę. Bo życie pokazuje, że nie zawsze takie zewnętrzne znaki są przejawem prawdziwych przemian.
Krok trzeci obejmuje dziedzinę wolicjonalną czyli sferę działania. Oznacza to, że upamiętanie (nawrócenie, pokuta) ma praktyczne przełożenie na zmianę naszego myślenia, postępowania i podejmowanie decyzji. I tym jest metanoia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.