"Tylko wiara" - stwierdzenie to brzmi w XXI wieku jak slogan reklamowy. Zawiera w sobie wiele elementów ekskluzywizmu i elitarności - nic innego, "Tylko". W taki sam sposób reklamuje się różne produkty.
"Jeżeli chcesz należeć do elity musisz wybrać nasz produkt". Często, mimo, że zdajemy sobie sprawę z fikcji tego stwierdzenia reklamowego, ulegamy mu. Z drugiej jednak strony, gdy słyszymy stwierdzenie rozpoczynające się od słowa "tylko", z góry traktujemy je jako fałszywe. Nie zadajemy sobie trudu by zgłębić niesione przez nie przesłanie. Na dodatek w dobie powszechnego relatywizmu niemodne jest przyjmowanie i posługiwanie się bezwzględnymi prawdami. Wszak wszyscy wiedzą, że "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia".
Jednak gdy wypowiadamy słowa "Tylko wiara" nie głosimy haseł reklamowych, lecz przekazujemy Boże prawdy. Bóg zaś w swej naturze nie jest relatywny. On nie zmienia punktu widzenia. Nie możemy o Bogu powiedzieć, tak jak na przykład o Lutrze, że jakaś wypowiedź jest stwierdzeniem młodego czy późnego Lutra, młodego czy późnego Boga. Bóg jest niezmienny. Dlatego Boże prawdy są absolutne i obiektywne, są po prostu objawieniem. Jest w nas, ludziach, niechęć do przyjmowania prawd bezwzględnych. Nie pozostawiają one nam zbyt wielkiej swobody interpretacji i tym samym ograniczają naszą samodzielność.
Podobny problem towarzyszył dysputom teologicznym wieku reformacji. Filip Melanchton w Obronie Konfesji Augsburskiej w artykule IV "O usprawiedliwieniu" w punkcie 73 tak napisał na temat ekskluzywizmu stwierdzenia "Tylko wiara": "Niektórych razi to słowo sola (oznaczające tu: tylko sama - jedynie tylko), chociaż Paweł powiada w Liście do Rzymian (3,28): Sądzimy, że człowiek usprawiedliwiony zostaje z wiary, nie z uczynków, również w Liście do Efezjan (2,8-9): Dar Boży to jest, nie z was to jest ani z uczynków, aby się ktoś nie chlubił, i dalej w liście do Rzymian (3,24): darmo zostają usprawiedliwieni. Jeżeli nie podoba się owa ekskluzywna formuła: "tylko sama - jedynie tylko", to niech usuną z pism Pawła też inne skrajnie brzmiące formuły: "darmo", "nie z uczynków", "dar to jest" itd. Gdyż to także są formy ekskluzywne".1
Nie musimy się więc obawiać zbytniej radykalności stwierdzenia "Tylko wiara". Powinniśmy raczej zadać sobie pytanie czy jest ono prawdziwe i jakie ma dla nas znaczenia? Właściwszym byłoby pytanie: Jakie znaczenie ma dla mnie wiara? Bowiem wiara jest sprawą osobistą. Wiara społeczności może mieć wpływ na wiarę pojedynczej osoby, ale to indywidualna wiara członków tworzy wiarę zboru.
Czym więc jest wiara? Wiara jest osobistym zaufaniem Bogu. Zaufaniem, że tylko w Chrystusie mam zbawienie i ratunek, że tylko On może przebaczyć mi mój grzech, że tylko On może przypisać mi swoją sprawiedliwość. W Apologii Konfesji Augsburskiej znajdujemy następująca definicje wiary: "Wiara, która usprawiedliwia, to nie tylko znajomość historii, lecz pełne zaufania wyrażenie zgody na obietnice Boga, przez którą zaoferowane zostaje odpuszczenie grzechów i usprawiedliwienie darmo ze względu na Chrystusa. Aby zaś ktoś nie podejrzewał, że jest ona tylko znajomością historii, dodajemy jeszcze objaśnienie, że jest to wola przyjęcia danej obietnicy odpuszczenia grzechów i usprawiedliwienia. Ta wiara to nie tylko znajomość historii, jak się Chrystus urodził, cierpiał itd. (to wiedzą i znają też i diabły), lecz pewność, czyli pełne zaufanie w sercu, gdy całym sercem uważam za pewną i prawdziwa obietnicę Boga, przez którą zaofiarowane mi zostaje, bez mojej zasługi odpuszczenie grzechów, łaska i zbawienie za pośrednictwem Chrystusa. Ażeby tedy nikt nie roił sobie, że to tylko znajomość historii, dodam tu jeszcze, że wiara to to, że moje serce całkowicie przejmuje się tym skarbem i nie jest to mój uczynek, nie mój dar czy dawanie, nie moje działanie i przygotowanie, lecz, że serce się tym pociesza i całkowicie na tym polega iż Bóg nam daje i nas obdarza, a nie my Jemu, że On nas obsypuje wszelkim skarbem łaski w Chrystusie". 2
Autorzy Apologii bardzo mocno podkreślają różnicę między wiedzą historyczną a zaufaniem. Wynika to z faktu, że po dzień dzisiejszy wielu ludzi uważa, że znajomość faktów z życia Jezusa i nie negowanie ich prawdziwości jest wiarą, która daje zbawienie. Używając określeń: "pełne zaufania wyrażenie zgody", "lecz pewność, czyli pełne zaufanie w sercu", "moje serce całkowicie przejmuje się tym skarbem", Melanchton podkreśla osobisty, wręcz intymny charakter wiary.
Wiara nie może być tylko wiedzą - - musi być relacją, w którą są zaangażowane: wola, uczucia, emocje. Wiara to powierzenie siebie Bogu i oczekiwanie, że On okaże mi swoje miłosierdzie. Pan Jezus wyraził to słowami: Jeśli kto chce pójść za mną, niech się zaprze samego siebie i weźmie krzyż swój, i niech idzie za mną. Bo kto by chciał życie swoje zachować, utraci je, a kto by utracił życie swoje dla mnie, odnajdzie je (Mt 16,24-25). Powierzam się Bogu uznając, że On zna mnie lepiej. Oddaję Mu prawo decydowania albo inaczej mówiąc panowania w moim życiu. Tylko takie zaufanie i osobiste powierzenie się Bogu możemy nazwać wiarą usprawiedliwiającą. Jest ona dziełem Ducha Świętego, który wzbudza ją poprzez słuchanie Słowa Bożego. Rodzi w sercach nowe życie i daje odpuszczenie grzechów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."