Trzeba przede wszystkim walczyć nie z ateizmem, ale z pseudo- chrześcijaństwem wewnątrz każdego z nas – wołał prawosławny duchowny o. Aleksander Mień. Jedni go kochali, inni prześladowali. Zginął od ciosu siekierą. Sprawcy nie znaleziono – jak to w Rosji.
Stara kamienica w Rydze. U wejścia tabliczka z napisem: „Instytut im. Aleksandra Mienia”. Dzwonimy. – Dzień dobry, jesteśmy z Polski. Chcielibyśmy porozmawiać o ojcu Aleksandrze. Brodaty mężczyzna, Jurijs Bolseviks, przyjaznym gestem zaprasza do środka. Znajdujemy się w niskim pokoju, wypełnionym zapachem papieru i herbaty. Na ścianach regały z książkami. Pod oknem duże zdjęcie ojca Aleksandra. W drugim pokoju potężne popiersie duchownego. Świece i kwiaty. – Zawołam żonę. Była duchową córką o. Mienia – mówi Jurijs.
Mistyk kontra KGB
– Ojca Aleksandra poznałam w 1983 r. – rozpoczyna opowieść Natasza Bolseviks. – Rok wcześniej miałam chrzest. Szukałam wspólnoty chrześcijan. I znalazłam, niedaleko Moskwy, parafię ojca Mienia. Mały drewniany kościółek. Na każdej liturgii było tam dwóch z KGB. Pilnowali o. Aleksandra. Mógł jedynie sprawować obrzędy. Ale spotkania z ludźmi, katechizacja były zabronione. To były czasy rządów Andropowa, który postanowił wykończyć Kościół. Ojciec Mień był wrogiem numer jeden. Codziennie byli przy nim ludzie, przez których wiele wycierpiał. Podstawieni, prymitywni. Pisali na niego donosy. A on z miłością odnosił się do każdego. Na jego przykładzie można było zrozumieć, co znaczy „miłujcie nieprzyjaciół waszych”.
Aleksander Mień urodził się 22 stycznia 1935 r. w Moskwie. Rodzice byli żydowskiego pochodzenia, pradziadowie prawdopodobnie pochodzili z Polski. Matka ochrzciła Aleksandra 3 września w podziemnym Kościele prawosławnym. W wieku 12 lat chłopak doświadczył mistycznego spotkania z Jezusem Chrystusem. Codziennie czytał Pismo Święte, pochłaniał lektury filozoficzne, pasjonowała go historia. Myśl o kapłaństwie dojrzewała w nim przez okres szkoły średniej oraz w czasie studiów w Instytucie Zwierząt Futerkowych. Dyplomu niestety nie uzyskał. To była nauczka za zbytnią religijność młodego studenta, który nie krył swej wiary i pragnienia podjęcia kapłańskiej służby. „Pod maską znawcy spraw myśliwskich przebywał mistyk poznający w stworzeniu Stwórcę” – mówili o nim ówcześni koledzy. W 1957 r. Aleksander poślubił swą narzeczoną, Natalię. Święcenia kapłańskie przyjął trzy lata później. – To było wtedy, gdy Chruszczow publicznie wytoczył wojnę Cerkwi. Zapowiedział, że w ciągu dwudziestu lat na naszej ziemi nie będzie ani jednego wierzącego – dodaje Natasza.
Aż do tragicznej śmierci, 9 września 1990 r., ojciec Mień był obiektem wielokrotnych szykan i ataków. Nie tylko ze strony ateistycznego reżimu. Jego odważnie głoszone poglądy były niewygodne również dla wielu porządnych chrześcijan.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."