Zakochany w prawosławiu

Pokonał drogę od ateizmu do chrześcijaństwa. Olivier Clément był wybitnym prawosławnym teologiem i orędownikiem pojednania chrześcijan.

Napełniony światłem Zmartwychwstałego
Ks. prof. Wacław Hryniewicz, który poznał go osobiście podczas swoich studiów w Paryżu, wspomina: „Wykładał z temperamentem, uniesieniem, dowcipem oraz z iście poetyckim i mistycznym polotem. Był bezpośredni i serdeczny. Promieniował siłą osobistych przekonań wypowiadanych językiem barwnym, sugestywnym, żywym i prostym.

Przyciągał słuchaczy z różnych wyznań, zainteresowanych myślą i duchowością prawosławia”. Clément nie dbał o tytuły. Doktorat z teologii otrzymał dopiero przed osiemdziesiątką. Był również poetą i tłumaczem. Pozostawał pod wpływem świętego mnicha Sylwana z góry Atos. Napisał setki artykułów i ponad 30 książek.

Angażował się w dialog ekumeniczny, jednak z wiekiem coraz mniej się spodziewał po „oficjalnym” ekumenizmie. Wierzył bardziej w sens „małych grup przyjaciół gromadzących prawosławnych, katolików, protestantów”. Więzy zaufania i przyjaźni łączyły go z patriarchami Konstantynopola Atenagorasem I i Bartłomiejem I, z wybitnym rumuńskim teologiem Dumitru Stăniloae, także z br. Rogerem z Taizé i Janem Pawłem II, który w 1998 r. powierzył mu napisanie rozważań do wielkopiątkowej Drogi Krzyżowej w Koloseum.

W odpowiedzi na apel Jana Pawła II z encykliki „Ut unum sint” napisał książkę „Rzym inaczej”, o prymacie papieskim widzianym z perspektywy prawosławnej. Główną przeszkodę w dialogu z katolikami widział w prymacie papieskim w takim rozumieniu, jaki nadał mu Sobór Watykański I. Podkreślał, że utożsamianie się papiestwa z monarchią absolutną nie jest zgodne z wolą Jezusa.

Był chodzącą dobrocią i łagodnością. Z jego twarzy, z której nie schodził uśmiech, biło światło wewnętrznego ładu. Przekonywał, że „być chrześcijaninem to odkrywać, nawet w głębi swojego piekła, zdewastowane i zmartwychwstałe, zniekształcone i przeobrażone oblicze Boga, który nas przyjmuje, wyzwala i przywraca nam szansę bycia Jego obrazem”. Niedawno ukazał się po polsku duchowy testament Clémenta – książka „Pamiętniki nadziei”, będąca zapisem rozmów, jakie przeprowadził z nim Jean-Claude Noyer. Kończy się ona rozdziałem o wymownym tytule: „Na progu, w ufnym oczekiwaniu Zmartwychwstania”.

artykuł za: Gość Niedzielny nr 05/2009

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama