Modlitwa i nawrócenie winny być duszą ekumenizmu

Z audiencji generalnej 24 stycznia 2008 roku

Soborowy Dekret o ekumenizmie odwołuje się do modlitwy o jedność, gdy na zakończenie stwierdza, iż Sobór ma świadomość, że „ten święty plan pojednania wszystkich chrześcijan w jedności jednego i jedynego Kościoła Chrystusowego przekracza ludzkie siły i zdolności. Dlatego nadzieję pokłada całkowicie w modlitwie Chrystusa za Kościół” (UR 24). To właśnie świadomość naszych ludzkich ograniczeń popycha nas do ufnego oddania się w ręce Pana. Na dobrą sprawę głęboki sens tego Tygodnia Modlitw polega właśnie na mocnym oparciu się na modlitwie Chrystusa, który w swoim Kościele nie przestaje się modlić o to, aby „wszyscy byli jedno... by świat uwierzył” (J 17,21).

Dziś w przemożny sposób odczuwamy realizm tych słów. Świat cierpi z powodu nieobecności Boga, z powodu niemożności dotarcia do Boga, pragnie poznać oblicze Boga. Jak jednak mieliby i mogą dzisiejsi ludzie rozpoznać to oblicze Boga w obliczu Jezusa Chrystusa, jeśli my, chrześcijanie, jesteśmy podzieleni, jeżeli jeden naucza przeciwko drugiemu, jeżeli jeden występuje przeciwko drugiemu? Tylko w jedności możemy rzeczywiście ukazać temu światu – który tego potrzebuje – oblicze Boga, oblicze Chrystusa. Jest też oczywiste, że nie za pomocą naszych własnych strategii, dialogu i tego wszystkiego, co czynimy – choć i to jest bardzo potrzebne – możemy osiągnąć tę jedność. To, co możemy uzyskać, to nasza gotowość i zdolność do przyjęcia tej jedności, kiedy Pan ją nam daje. Oto sens modlitwy: otworzyć nasze serca, stworzyć w nas tę gotowość, która otwiera drogę Chrystusowi. W liturgii starożytnego Kościoła, po homilii biskup czy przewodniczący koncelebrze, czyli główny celebrans mówił: „Conversi ad Dominum”. Wówczas on sam i wszyscy wstawali z miejsc i zwracali się ku Wschodowi. Wszyscy chcieli patrzeć w stronę Chrystusa. Dopiero jeśli się nawrócimy, dopiero w tym nawróceniu do Chrystusa, w tym wspólnym spoglądaniu na Chrystusa możemy odnaleźć dar jedności.
Możemy powiedzieć, że to modlitwa o jedność ożywiała i towarzyszyła na różnych etapach ruchowi ekumenicznemu, zwłaszcza począwszy od Soboru Watykańskiego II. W tym okresie Kościół katolicki nawiązał kontakt z rozlicznymi Kościołami i wspólnotami kościelnymi Wschodu i Zachodu w różnych formach dialogu, podejmując z każdym te problemy teologiczne i historyczne, jakie pojawiły się w ciągu dziejów i stanowiły elementy podziału. Pan sprawił, że te przyjacielskie stosunki polepszyły nasze wzajemne poznanie, wzmogły jedność, pozwalając jednocześnie na jaśniejsze zrozumienie problemów, które pozostają otwarte i które podsycają podziały. Dziś, w tym Tygodniu, dziękujemy Bogu za to, że wspierał i oświecał przebytą dotychczas drogę, drogę owocną, którą soborowy Dekret o ekumenizmie określał jako ruch powstały „dzięki wsparciu łaski Ducha Świętego”, który „z dnia na dzień się rozszerza” (UR 1).

Drodzy bracia i siostry, przyjmijmy zaproszenie do „nieustannej modlitwy”, jakie apostoł Paweł kierował do pierwszych chrześcijan w Tesalonice, wspólnoty, którą on sam założył. Właśnie dlatego, że dowiedział się o wystąpieniu sporów wśród nich, zachęcał do cierpliwości wobec wszystkich, do wystrzegania się odpłacania złem za zło i do starania się czynienia dobra między sobą i ze wszystkimi oraz do zachowania radości w każdej okoliczności, gdyż Pan jest blisko. Rady, jakich św. Paweł udzielał Tesaloniczanom, mogą być także dzisiaj natchnieniem dla chrześcijan w dziedzinie stosunków ekumenicznych. Przede wszystkim mówi on: „Między sobą zachowujcie pokój”, a następnie: „Nieustannie się módlcie, w każdym położeniu dziękujcie” (por. 1 Tes 5,13.18). Przyjmijmy i my to gorące wezwanie Apostoła zarówno do dziękowania Panu za postęp, jaki dokonał się w ruchu ekumenicznym, jak i do wypraszania pełnej jedności. Niech Maryja Panna, Matka Kościoła, wyjedna wszystkim uczniom swego boskiego Syna, by mogli jak najszybciej żyć w pokoju i wzajemnej miłości, aby w ten sposób mogli dawać przed całym światem przekonujące świadectwo pojednania, aby stało się dostępne oblicze Boga w obliczu Chrystusa, który jest Bogiem z nami, Bogiem pokoju i jedności.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama