Eucharystia w dialogu anglikańsko-katolickim

Gorzką prawdą o nas, chrześcijanach, jest brak jedności uczniów wokół „stołu Pańskiego”. Nie dziwi więc, że temat Eucharystii powraca w wielu ekumenicznych dialogach. Pojawił się on także w oficjalnym dialogu katolicko-anglikańskim.

Obecność Pana w Eucharystii określona została jako prawdziwa (true presence), rzeczywista (real presence), skutecznie oznaczana (effectually signified) przez chleb i wino, które stają się Jego Ciałem i Krwią[25]. Sakramentalna obecność Chrystusa jest darem dla wierzącego (special gift of himself, an offering to the believer), który przyjęty z wiarą prowadzi do dającego życie spotkania (lifegiving ecounter)[26]. Autorzy podkreślają, że w Eucharystii trzeba rozpoznawać zarówno sam sakramentalny znak, jak i osobową relację między Chrystusem a wierzącym, która wynika z obecności Pana w znaku[27]. To zaakcentowanie personalistycznego wymiaru Eucharystii wydaje się szczególnie ważne. Kategorie: „daru z siebie”, „spotkania”, „osobowej relacji” chronią przed urzeczowieniemsakramentu, bliższe są mentalności współczesnego uczestnika misterium. Ekumeniczny dialog skłania do refleksji. Czy katolicy, zwłaszcza w okresie potrydenckim nie skupili doktrynalnego zainteresowania zbyt mocno na wnikaniu w głąb materii postaci eucharystycznych, kosztem wymiaru komunijnego? Czy tradycji protestanckiej nie grozi z kolei czysto symboliczne potraktowanie chleba i wina? Wydaje się, że konieczna jest równowaga. Elucidation zauważają, że w tradycji katolickiej nacisk położony jest na realizm obecności w materialnych postaciach, tradycji protestanckiej bliższe jest akcentowanie obecności Chrystusa w sercu wierzącego przyjmującego go przez wiarę.W opinii Komisji te dwa stanowiska nie są przeciwstawne, lecz komplementarne, stanowiąc dopełniające się elementy eucharystycznej wiary[28].

W określeniu sposobu przemiany eucharystycznej autorzy Deklaracji posługują się językiem katechizmowym: „Przez modlitwę dziękczynienia oraz słowo wiary skierowane do Ojca chleb i wino stają się (become), dzięki działaniu Ducha Świętego, Ciałem i Krwią Chrystusa”[29]. Ponieważ słowo become budziło zastrzeżenia, dlatego ARCIC precyzuje w Elucidation jego znaczenie przy pomocy prostego wyznania wiary: „Przed modlitwą eucharystyczną, na pytanie: co to jest? wierny odpowiada: to jest chleb. Po modlitwie eucharystycznej na to samo pytanie wierny odpowiada: To jest prawdziwie ciało Chrystusa, Chleb Życia”[30]. Autorzy podkreślają, że obecność Chrystusa nie ogranicza się tylko dopostaci chleba i wina. Ostatecznie najistotniejszą przemianą zamierzoną przez Boga w Eucharystii jest przeobrażenie człowieka na podobieństwo Chrystusa[31].

W odpowiedzi na sugestię ze strony katolickiej, aby jeszcze wyraźniej podkreślić substancjalność obecności Chrystusa w elementach[32] , Komisja w Clarification wskazuje, iż użyte przez nią sformułowania, choć nie literalnie, to jednak zgodne są z zasadniczą intencją nauczania trydenckiego o transsubstancjacji i potwierdza, że „Bóg działający w Eucharystii, sprawia zmianę w wewnętrznej rzeczywistości elementów” oraz że ma tu miejsce „tajemnicza i radykalna zmiana”[33]. Autorzy powołują się na encyklikę Pawła VI Mysterium Fidei, w której papież dopuszcza użycie nowych określeń eucharystycznej przemiany, pod warunkiem, że zachowują one i odzwierciedlają to, co miała wyrazić transsubstancjacja. Wydaje się, że ARCIC udało się uchwycić sedno eucharystycznej obecności Chrystusa w materialnych postaciach bez wikłania się w skomplikowaną terminologię. Uczyniono to prostym językiem wyznania wiary wspólnej dla obu Kościołów. Rzeczą godną namysłu jest takie właśnie pokorne zatrzymanie się na krawędzi tajemnicy, unikanie teologicznych zawiłości, poszukiwanie prostej, katechizmowej metody wyrażania chrześcijańskiej wiary.
3. Kult Eucharystii poza Mszą świętą

Problem ten wprost nie występuje w Deklaracji Eucharistic Doctrine. Dokument podkreśla jednak, że „słowa Pana z Ostatniej Wieczerzy: Bierzcie i jedzcie, to jest ciało moje nie powinny nam pozwalać na oddzielenie daru obecności od aktu sakramentalnego posiłku”[34]. To stwierdzenie jest niewątpliwie echem doktryny protestanckiej, która mówi o obecności Chrystusa w Eucharystii tylko in usu, czyli w czasie jej sprawowania. W przytoczonym zdaniu zawarta jest implicite aluzja do katolickiego kultu Najświętszego Sakramentu poza Mszą św. Strona katolicka miała więc powody, aby domagać się bardziej precyzyjnie wyrażonego stanowiska. Dlatego Elucidation oraz Clarification zawierają obszerniejsze wyświetlenie sprawy. W Kościele katolickim i anglikańskim zachowuje siękonsekrowane postaci dla chorych, umierających i nieobecnych[35]. Praktyka ta sięga drugiego wieku (Justyn Męczennik). Jednak tylko w Kościele katolickim od XII w. rozwinęła się pobożność wokół „świętego zapasu” (tabernakulum) poza liturgiczną celebracją Eucharystii[36]. Trudności dotyczą tego właśnie zwyczaju. Elucidation zwracają uwagę, że tego rodzaju pobożność w niektórych miejscach tak się rozwinęła, że zachodziło niebezpieczeństwo, iż kult oddawany „eucharystycznej rezerwie” przesłoni jej pierwotny cel (pokarm eucharystyczny dla nieobecnych) i będzie sprzeczny z prawdziwą doktryną eucharystyczną[37].Warto w tym miejscu wspomnieć, że tego rodzaju obawy mają historyczne podstawy. Niemal w tym samym czasie, kiedy rozwija się żywiołowo „eucharystyczna pobożność pozaeucharystyczna” Sobór Laterański IV przypominać musiał wiernym o konieczności przyjmowania Komunii przynajmniej raz w roku[38]. Elucidation powołują się na katolicką Instrukcję Eucharisticum Mysterium, która zwraca uwagę katolikom, że adoracja Chrystusa w Najświętszym Sakramencie musi być zawsze traktowana jako przedłużenie eucharystycznej modlitwy uwielbienia. Ta zaś ma swój właściwy dynamizm: jest skierowana do Ojca, przez Syna, z Nim i w Nim w Duchu Świętym[39].
Mimo tych wyjaśnień pozostają różnice w sferze konkretnych praktyk. Wielu anglikanów uważa nadal pozaliturgiczny kult Eucharystyczny za nie do zaakceptowania[40]. Różnice w praktykach, zdaniem autorów ekumenicznych uzgodnień, nie muszą oznaczać koniecznie różnic w doktrynie[41]. Clarification powołują się na fakt, iż na Wschodzie nie rozwinęła się taka sama pobożność eucharystyczna jak na Zachodzie, a mimo to wiara dotycząca realnej obecności Chrystusa była i jest taka sama na Wschodzie i Zachodzie[42]. Anglikanie zapewniająkatolików, że choć nie praktykują adoracji, to jednak „eucharystyczna rezerwa” otoczona jest należytym szacunkiem. Konkretny sposób jej zabezpieczenia zależy od okoliczności pastoralnych i np. w Church of England sprawę tę reguluje biskup diecezjalny. O szacunku dla konsekrowanych postaci mówi wprost The Book of Common Prayer, która autorytatywnie wyraża anglikańską naukę[43].

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama