Pokój na Bliskim Wschodzie i rozwój drogi ekumenicznej, to tematy najbliższej podróży Papieża Franciszka do Bari, która odbędzie się 7 lipca tego roku.
Bari to miasto, które jest mostem jedności pomiedzy światem katolickim i prawosławnym. Tutaj wymiar ekumeniczny jest mocno widoczny – mówi ordynariusz tamtejszej diecezji abp Francesco Cacucci.
Ta cecha charakterystyczna tego miasta wynika z faktu, że znajdują się w nim relikwie św. Mikołaja, czczonego zarówno przez katolików jak i prawosławnych. Część relikwi w ubiegłym roku peregrynowała do Moskwy i Petersburga, co wzbudziło wśród wiernych wielki entuzjazm i gromadziło ogromne rzesze tych, którzy pragnęli oddać im cześć.
Przyjazd więc Ojca Świętego wpisuje się w trwającą od lat tradycję ekumeniczną tego włoskiego miasta.
“Jest to podróż, której motywacja jest dwojakiego rodzaju. Przede wszystkim to spotkanie jest próbą zwrócenia uwagi na Bliski Wschód, na potrzebę pokoju w tym regionie, tak mocno doświadczonym wojną. Obok tego także zwrócenie szczególnej uwagi na prześladowanie mieszkających tam chrześcijan – powiedział Radiu Watykańskiemu abp Cacucci. – Bari widziało już przywódców religijnych chcących skupić uwagę ludzi na tych problemach. Patriarchowie z Bliskiego Wschodu spotkali się parę lat temu, aby przedyskutować tę trudną sytuację chrześcijan. Przypuszczam, że także wymiar ekumeniczny tego spotkania nie umknie naszej uwadze. Nie wydaje mi się, żeby spotkanie Patriarchów prawosławnych i katolickich o tak wielkim znaczeniu, miało miejsce kiedykolwiek wcześniej.”
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.