Ich sytuacja systematycznie się pogarsza
Padają oni ofiarami hinduistycznych fundamentalistów. Tylko w 2017 r. odnotowano 351 przypadków przemocy. Nie jest to pełny obraz sytuacji, gdyż policja często odmawia rejestrowania ataków na tle religijnym.
W ostatnich dniach aresztowany został chrześcijański weterynarz Dalu Soren. Według ojca dziecka miał on oferować 500 rupii (prawie sześć euro) oraz obiecywać dziewczynce, że będzie miała zapewniony byt oraz edukację, jeśli tylko porzuci wiarę hinduską i zostanie chrześcijanką. Podstawą do aresztowania, jest ustawa zakazująca konwersji obowiązująca w siedmiu indyjskich stanach w tym w Jharkhand.
Przewodniczący Światowej Rady Indyjskich Chrześcijan Sajan K. George, potępił aresztowanie, przypominając, że ostatnio Jharkhand jest ostoją prześladowania chrześcijan. „Te działania są dowodem, że systematyczne nękanie chrześcijan jest celowe. Służy to polaryzacji społeczeństwa” – dodał przewodniczący Rady.
Indyjskie władze potwierdziły, że przemoc na tle wyznaniowym w ciągu trzech lat wzrosła o 28 proc. Prawo do wolności religijnej łamane jest szczególnie w stanach rządzonych przez hinduistycznych nacjonalistów. Działania grup fundamentalistycznych są ignorowane, a często nawet wspierane przez rząd.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.