Czasami odnoszę wrażenie, że niektórzy chrześcijanie starają się zbytnio nie wgłębiać w pewne fragmenty doktryny, aby przypadkiem nie okazało się, że nie do końca mogą pogodzić swoją wiarę z obowiązującymi „prawdami” podawanymi przez naukę.
Stworzenie „z niczego”
W Starym Testamencie istnieją trzy słowa użyte w związku ze stworzeniem. Pierwsze to bara, które mówi o powołaniu czegoś do istnienia bez użycia wcześniej istniejącego tworzywa. Mówi ono o niezwykłej łatwości tego tworzenia. Nigdy nie użyto go do opisu dzieła twórczego w połączeniu z istniejącym tworzywem i zawsze oznacza Boży akt twórczy. Drugie słowo to asa, oznacza ono tworzenie z istniejącego już materiału. Wreszcie pojawia się także trzecie słowo jacsar, ono z kolei oznacza modelowanie istniejącego tworzywa i jest używane zamiennie ze słowem asa.
W opisie stworzenia w 1 Mojżeszowej 1,1: Na początku stworzył Bóg niebo i ziemię, użyte jest słowo bara. Oznacza to, że Bóg stworzył wszechświat z niczego (creatio ex nihilo). To stwierdzenie, że Bóg stworzył wszechświat z niczego ma niezwykle ważne znaczenie w apologetyce chrześcijańskiej. Przeciwstawia się bowiem, np. gnostycyzmowi, który twierdził, że materia jest z gruntu zła i nie mogła pochodzić od Boga, który jest samym dobrem lub poglądom Platona, który nauczał, że istnieją dwa czynniki, które leżały u podstaw wszechświata – Bóg i materia pierwotna. Nie można także zgodzić się z twierdzeniami, że owe „nic” stanowiło jakiś byt pierwotny, którego Bóg użył w dziele stworzenia.
Może pojawić się pytanie, dlaczego to ma aż takie znaczenie, że Bóg stworzył z niczego. T. Hammond w „Zarysie Teologii” podaje cztery powody:
„1. Jeśli wraz z Bogiem współistniała jakaś niestworzona materia, nie mamy żadnej pewności, że Bóg jest w stanie nad nią zapanować. Być może ostatecznie okaże się niemożliwa do okiełznania – w rzeczy samej, taka właśnie myśl w filozofii była przedstawiana jako próba wyjaśniania pochodzenia zła.
2. Jeśli istnieje rodzaj materii czy życia, nad którą Bóg nie ma kontroli, to powstaje dualizm – nie mamy pewności, że nie istnieją inne rodzaje bytów również poza kontrolą Bożej woli.
3. Jeżeli do stworzenia świata używał już zastanego przez siebie materiału, skąd wiemy, że udało Mu się zrobić wszystko zgodnie z powziętym zamiarem? Mogło Mu coś nie wyjść, ze względu na trudności, jakie napotkały Jego (teraz już ograniczone) wola i siła przy obróbce materiału. Opinia bardzo zbliżona do tego wniosku została wypracowana w cennej Teodycei Leibniza.
4. Ma to znaczenie, ponieważ bez tego nie mamy podstaw dla pewności co do ostatecznego Bożego triumfu. Jeśli bowiem istnieje wieczna substancja, która egzystuje na tych samych prawach co Bóg, skąd mamy czerpać pewność, że Jego plany nie zostaną pokrzyżowane przez katastrofę, nad którą On nie potrafi zapanować?”
Innym poglądem, któremu przeciwstawia się stworzenie z niczego, jest twierdzenie, że Bóg uczynił świat z siebie samego. Świat nie jest przedłużeniem istoty Bożej. Otrzymał prawdziwą niezależność bytu od Boga. „Ma to niebagatelne znaczenie w naszym rozumieniu zła, gdyż jeżeli świat byłby przedłużeniem Boga, wtedy albo (a) zło i dobro są w równym stopniu czymś ostatecznym, albo (b) nie istnieje żadne rozróżnienie pomiędzy dobrem a złem, a więc cokolwiek istnieje lub dzieje się, jest dobre.”
Oczywistym jest, że oznaczałoby to całkowite zaprzeczenie ewangelii i Zakonu, które mówią o grzeszności człowieka. Grzech jest czymś złym w Bożych oczach, zasługuje na karę. Gdy czytamy opis stworzenia, zauważymy, że składa się on jakby z dwóch części. Pierwsza mówi o stworzeniu przez Boga z niczego, druga część opisuje dzieło stworzenia, w której Bóg używa wcześniej stworzonego materiału. Można więc byłoby nazwać tę część stwarzania wtórnym. W teologii używa się także określeń: stworzenie bezpośrednie i pośrednie. Stworzenie bezpośrednie to stworzenie świata z niczego w pierwszym dniu, stworzenie pośrednie to stworzenie dalszych dzieł przy użyciu materii powstałej pierwszego dnia.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."