Ponad 40 osób: Polaków i Niemców, protestantów i katolików wyruszyło dziś z Gniezna na wspólny ekumeniczny szlak śladem Ottona III. Przez blisko tydzień będą wspólnie się modlić, śpiewać, siadać do posiłków i rozmawiać, także o niełatwej polsko-niemieckiej historii.
Ekumeniczna pielgrzymka rozpoczęła się tradycyjnie Mszą św. w katedrze gnieźnieńskiej. Wspólnie z pątnikami modlili się protestanccy i katoliccy duchowni z bp. Wojciechem Polakiem na czele.
„Kolejna ekumeniczna pielgrzymka jest dowodem na to, iż wspólne wędrowanie z Gniezna do Magdeburga i z Magdeburga do Gniezna to pójście wojciechowym szlakiem, który nas łączy i jednoczy” – powiedział KAI bp Polak. Dodał również, że wspólne wędrowanie jest wyrazem dążenia do tej jedności. „Zarówno jego wymiar historyczny jak i współczesny dają nadzieję, że możemy wspólnie kroczyć po drodze Chrystusowej” – dodał gnieźnieński biskup pomocniczy.
Pielgrzymka potrwa sześć dni. Dziś wieczorem pątnicy zatrzymają się nad Lednicą, gdzie według niektórych historyków miał miejsce chrzest Polski. Jutro wyruszą szlakiem 12 historycznych drewnianych kościołów w stronę granicy polsko-niemieckiej. Odwiedzą m.in. Raczkowo i Długą Goślinę. Dalej, z Poznania, udadzą się pociągiem do Słubic skąd pieszo przejdą do Lubusza. W Magdeburgu będą 29 czerwca. Wezmą udział w ekumenicznej procesji do katedry św. Sebastiana oraz w Mszy św. sprawowanej z okazji uroczystości świętych apostołów Piotra i Pawła.
„To zdumiewające, że po raz kolejny spotykamy się na tym szlaku i po raz kolejny będziemy się wspólnie modlić. Patrząc na te minione pielgrzymki mogę powiedzieć, że przestaliśmy się siebie bać i zaczęliśmy myśleć o sobie, jak o przyjaciołach” – stwierdził ks. Jan Kwiatkowski, koordynator pielgrzymki po stronie polskiej.
W podobnym duchu wyraził się pastor Justus Verdin, pomysłodawca i koordynator pielgrzymki po stronie niemieckiej. Jak przyznał, wspólne wędrowanie zbliża i pozwala dostrzec to, co w człowieku najpiękniejsze. Przypomina także o zadaniach, jakie mają do spełnienia chrześcijanie bez względu na narodowość. „Przywrócić współczesnej Europie chrześcijańską twarz to nasze zadanie i cieszymy się, że możemy to robić wspólnie, Niemcy i Polacy” – dodał.
Tegorocznej pielgrzymce przyświeca hasło: „Miłość Chrystusa przynagla nas”. Jak tłumaczy ks. Kwiatkowski, jest to odpowiedź na hasło tegorocznego programu duszpasterskiego realizowanego w Kościele w Polsce.
Pierwsza ekumeniczna pielgrzymka szlakiem Ottona III wyruszyła siedem lat temu z inicjatywy protestanckiego pastora Justusa Verdina, który podróżując po Polsce, zachwycił się fenomenem dorocznego pielgrzymowania wiernych do sanktuariów maryjnych. Postanowił przenieść tę tradycję na grunt ewangelicki, gdzie zwyczaj pielgrzymowania niemal całkowicie zaginął. Wybrał szlak ottoński, jako najbardziej symboliczny. Chciał, by szlak ten stał się drogą jednoczącą Niemców i Polaków.
W ciągu kilku lat utarła się formuła pielgrzymki. Wyrusza ona na przemian – raz z Gniezna, raz z Magdeburga w okolicach wspomnienia św. Jana i trwa do wspomnienia św. Piotra i Pawła. Co roku uczestniczy w niej kilkadziesiąt osób. Uczestnicy się zmieniają, idea jednak pozostaje ta sama – wspólnota ludzi różnych narodowości i wyznań.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."