Zamiast tego dzieci będą uczęszczać na lekcje wychowania seksualnego, praworządności, demokracji, kultury i obywatelstwa cyfrowego.
Władze francuskojęzycznej prowincji Kanady chcą wycofać ze szkół zajęcia z etyki i kultury religijnej. Zamiast tego dzieci będą uczęszczać na lekcje wychowania seksualnego, praworządności, demokracji, kultury i obywatelstwa cyfrowego.
Walka z religią w szkole to jedna z konsekwencji nowego prawa o świeckości państwa. Za dwa lata kultura religijna ma zniknąć z podręczników. Zdaniem rządzących wspominanie o niej w szkole dyskryminuje ateistów.
Biskupi Quebecu wezwali władze do ponownego rozważenia tej decyzji. Podkreślają, że zajęcia te, które miały w istocie formę religioznawstwa przyczyniały się wzajemnego poznania i poszanowania mieszkańców regionu, chroniąc tym samym młodych przed wpływami radykalnych ideologii. Kanadyjscy biskupi przypominają ponadto, że to rodzice powinni mieć decydujące zdanie w kwestii wychowania swych dzieci.
Sąd Okręgowy uchylił pierwszy wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Policja reżimu Ortegi-Murillo zmobilizuje 14 000 funkcjonariuszy.
Powód? Poparcie przez patriarchat moskiewski wojny na Ukrainie.
Dwudniowe uroczystości zgromadzą przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich Europy.
Credo soborowe – „Nicaeo-Constantinopolitanum” – jest symbolem jedności.