To będzie pierwszy internetowy sylwester zorganizowany przez braci z Taizé. Gdyby nie koronawirus do Turynu przyjechałoby około 15 tys. młodych ludzi. Do uczestników wirtualnego czuwania przesłanie skierował Papież Franciszek.
Zapewnił w nim młodych, że dołączy do nich w myślach i modlitwie. Wyraził podziw dla kreatywności organizatorów, którym udało się przygotować spotkanie na taką skalę wyłącznie za pośrednictwem internetu. „Życzę wam, aby te dni, w których razem się modlicie i wzajemnie wspieracie w wierze i ufności, pomogły wam zachować nadzieję zarówno w dobrych jak i złych czasach” – napisał Franciszek.
Zaapelował do uczestników czuwania, aby nie znaleźli się wśród osób, które sieją rozpacz i nieufność. Niszczy ona bowiem nadzieję, jaką daje nam duch Zmartwychwstałego Chrystusa. Tylko ona da im odwagę do naśladowania Chrystusa i zapał potrzebny do niesienia pomocy najbardziej pokrzywdzonym i odrzuconym. „Dzięki niej nie skupicie się wyłącznie na osobistym komforcie i życiowych zabezpieczeniach, które zawężają horyzont, ale otworzycie się na wielkie ideały, które czynią życie piękniejszym i bardziej godnym” – zakończył Papież.
Program spotkania jest dostępny na kanale Taizé na Youtube. Linki do wydarzeń opublikowane są na stronie internetowej wspólnoty www.taize.fr. Uczestnicy znajdą tam wprowadzenia w modlitwę w języku angielskim z napisami – również po polsku. Warsztaty będą prowadzone w języku angielskim z tłumaczeniami symultanicznymi na trzy lub cztery inne języki. Brat David, jeden z odpowiedzialnych za organizację spotkania wyjaśnia, jak doszło do zorganizowania wydarzenia w tak „eksperymentalnej” formie:
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."