List Patriarchy Bartłomieja z Konstantynopola

Drodzy bracia i siostry w Chrystusie, Wasza przyszłość zależy od was i od waszej zdolności angażowania się w imię Kościoła i Dobrej Nowiny Chrystusa Zmartwychwstałego

Drodzy bracia i siostry w Chrystusie,

33. Europejskie Spotkanie Młodych odbywa się w Rotterdamie, mieście, które dzisiaj jest prawdziwym skrzyżowaniem kultur i religii. Wasze spotkanie, na swój sposób, uczestniczy w ogromnym bogactwie, jakie jest właściwe wszelkiej różnorodności. Chodzi nie tylko o różnice wyznaniowe między chrześcijanami, ale również o różnice w stosunku do innych religii, zaszczepionych w Holandii. W istocie polemika, jaka wywiązała się wokół karykatur Proroka Islamu, powinna zostawić wolne pole dla odpowiedzialnego dialogu, bo tylko on zdoła znaleźć pokojowe rozwiązanie konfliktu między szacunkiem dla symboli świętych i wolnością wypowiedzi.

Dzisiaj możemy się cieszyć, że wydarzenie zainicjowane dzięki żarliwości Brata Rogera, błogosławionego założyciela Wspólnoty z Taizé, trwa aż do tej pory. To jest coś więcej niż spotkanie, to przeżywanie braterstwa zakorzenionego w Chrystusie i Jego miłości do ludzi. Coś dużo więcej niż tylko chwila braterstwa, jest to podarowany wam czas komunii, aby drugi człowiek, często tak bardzo odległy, okazał się bliźnim, stał się waszym bratem albo siostrą. Ten powrót do samego serca pierwotnego doświadczenia Kościoła, kiedy wspólnota i komunia wzajemnie z siebie czerpały, przypomina nam opis świętego Łukasza z pierwszych rozdziałów Dziejów Apostolskich: „Codziennie trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca.” (Dz 2, 46).

Wczoraj w Poznaniu i dzisiaj w Rotterdamie, „nie lękajcie się” poprzedniego spotkania rozjaśnia teraz wezwanie do radości, która jest treścią spotkania obecnego. W istocie radość jest najbardziej konkretnym wyrazem zmartwychwstania, powinna być czytelna na twarzach, trwać też poza Kościołem i być treścią wszystkich działań w codziennym życiu, naszych stosunków ze światem i ze stworzeniem. Święty Serafin z Sarowa wołał promieniejąc jasnością: „Chrystus zmartwychwstał, co za radość!”

Radość zmartwychwstania napełniła kobiety niosące wonności („myrrophores”), kiedy udały się do grobu i zobaczyły, że jest pusty, i pobiegły, żeby oznajmić to światu na różne sposoby. Jeden z nich nazywa się współczującą miłością. Znajdując siły we wcieleniu Chrystusa, Boga, który stał się człowiekiem, współczująca miłość nie tylko jednoczy sprawy, och jak bardzo różne, nawet przeciwstawne. Ona z życia naszego bliźniego czyni nieusuwalną część składową naszego własnego życia. Cierpienia, choroby, bieda – kiedy się je z kimś dzieli, wtedy wydobywa się z osamotnienia tych, którzy są ich ofiarą. Despotyczna tyrania, efekt wybujałego indywidualizmu, musi zostać przezwyciężona, aby można było w twarzy człowieka dostrzec przywróconą mu godność.

Równocześnie jednak nie może być współczującej miłości bez przebaczenia. W istocie każdy związek z drugim człowiekiem zakłada umiejętność poznania go w duchu wolności takim, jakim jest, a nie takim, jakim chcielibyśmy, żeby był. Przebaczenie, jako akt ofiarowany i przyjęty, jest wstępnym warunkiem ustanowienia trwałego pokoju. Jego liturgiczny niemal wymiar zakłada wolę pojednania i objawia niezbędne warunki nowego życia wspólnego.

Drodzy bracia i siostry w Chrystusie, Wasza przyszłość zależy od was i od waszej zdolności angażowania się w imię Kościoła i Dobrej Nowiny Chrystusa Zmartwychwstałego. Na was spocznie odpowiedzialność za takie postępowanie, by w życiu społecznym wspierać zasady sprawiedliwości i miłości. Wy jesteście naszą przyszłością, przyszłością Kościoła, a Kościół jest waszym życiem.

Bardzo serdecznie życzymy, aby to 33. Europejskie Spotkanie Młodych było czasem przeżywanego razem braterstwa w duchu psalmu: „Oto jak dobrze i jak miło, gdy bracia mieszkają razem.” (Ps 133. 1).

Nasza modlitwa i błogosławieństwo będą wam towarzyszyć.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Reklama