17 misjonarzy salezjańskich i 16 pracowników ONZ zostało aresztowanych w stolicy Etiopii. Stało się to w ramach prewencyjnych zatrzymań, których dokonują siły rządowe wobec członków plemienia Tigraj. To właśnie przedstawiciele tej grupy etnicznej znajdowali się w prowadzonym przez zakonników ośrodku dla dzieci ulicy w Addis Abebie. Zatrzymani zostali przewiezieni w nieznane miejsce.
Wiadomość potwierdziła agencja Fides. Etiopscy salezjanie, w komunikacie przesłanym do rzecznika Papieskich Dzieł Misyjnych, proszą o modlitwę w intencji swoich współbraci i wychowanków, a także o pokój w pogrążonym w chaosie kraju. Zapewniają, że ich działania nie mają żadnego podłoża politycznego, a ośrodek przyjmuje wszystkich potrzebujących, niezależnie od ich przynależności etnicznej.
Z kolei portal Africa ExPress poinformował, że żołnierze wkroczyli także do katedry etiopskiego kościoła ortodoksyjnego w Addis Abebie, gdzie przerwali nabożeństwo i aresztowali tigrajskich mnichów. Duchowni zostali załadowani na ciężarówkę sił bezpieczeństwa i przewiezieni w nieznane miejsce.
Ze szczątkowych informacji, które napływają z Etiopii, wiadomo, że armia zatrzymała także 16 przedstawicieli ONZ. W zeszłym tygodniu siedmiu wysokich rangą urzędników organizacji zostało wydalonych z kraju pod zarzutem ingerencji w wewnętrze sprawy Etiopii. Działania władz zdecydowanie potępiły Stany Zjednoczone. „Prześladowanie i zatrzymywanie przez siły bezpieczeństwa ze względu na pochodzenie etniczne, jest całkowicie nie do przyjęcia” – powiedział rzecznik Departamentu Stanu, Ned Price.
Rozpoczęty rok temu konflikt w regionie Tigraj rozlał się obecnie na cały kraj. Front antyrządowych rebeliantów zbliża się do stolicy, a jego przywódcy nie ukrywają, że ich celem jest obalenie rządu i przejęcie władzy z rąk premiera Abiy Ahmeda. Trwająca wojna należy do najkrwawszych i najbardziej brutalnych konfliktów toczonych na świecie, miliony Etiopczyków cierpią głód.
Salezjanie są obecnie w Etiopii od połowy lat 70. Udało im się założyć placówki w pięciu regionach kraju, także w Tigraj. Zgodnie ze swoim charyzmatem zakonnicy prowadza ośrodki edukacyjne, zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych, centra młodzieżowe i placówki dla dzieci ulicy. Obecnie prowincja liczy ok. 100 członków mieszkających w 15 domach położonych na terenie całego kraju.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."