Światowa Rada Kościołów potępiła rosyjską inwazję na Ukrainę i zaapelowała o natychmiastowe zaprzestanie przemocy. Część jej członków domaga się także wydalenia z rady Patriarchatu Moskiewskiego i jego zwierzchnika. Ich zdaniem działania Cyryla stoją w sprzeczności z misją tej organizacji i zagrażają jedności chrześcijan, a jego poparcie dla wojny rozpętanej przez Władimira Putina kompromituje jego samego i Rosyjski Kościół Prawosławny.
Wokół okrągłego stołu w Instytucie Ekumenicznym w Bossey koło Genewy 30 marca zasiedli wysocy rangą przedstawiciele Kościołów członkowskich z kilku krajów europejskich sąsiadujących z Ukrainą i Rosją. Nie pojawili się natomiast przedstawiciele zainteresowanych stron, choć przyjęli zaproszenie. „To dopiero pierwsze spotkanie z serii konsultacji, które zaplanowaliśmy w tej sprawie. Rozmawialiśmy na temat przyczyn konfliktu i możliwych działań na rzecz przywrócenia pokoju” – wyjaśnił sekretarz generalny Światowej Rady Kościołów ks. Ioan Sauca.
W opublikowanym po spotkaniu orędziu Światowa Rada Kościołów potwierdziła prawo Ukrainy do obrony przed rosyjską agresją. Jej członkowie wyrazili także głęboki żal z powodu śmierci tysięcy osób, które jak dotąd straciły życie w walkach. „Apelujemy o zawieszenie broni, otwarcie i poszanowanie korytarzy humanitarnych oraz o zaangażowanie w negocjacje na rzecz osiągnięcia trwałego i sprawiedliwego pokoju” – czytamy w oświadczeniu. Rada podkreśliła także, że wszyscy odpowiedzialni za łamanie obowiązującego prawa i zbrodnie przeciwko ludzkości muszą ponieść pełną odpowiedzialność za swoje czyny.
Członkowie rady zauważyli, że nie ma żadnego uzasadnienia dla tej agresji, której nie można tolerować z perspektywy najbardziej podstawowych zasad wiary chrześcijańskiej. Zaapelowali o używanie języka dyplomacji, a nie wojny, ponieważ istnieje realna groźba eskalacji konfliktu i użycia broni masowego rażenia. „Łączymy się w żarliwej modlitwie o pokój na Ukrainie, w Europie i na całym świecie, o przemianę serc i umysłów obecnie zafiksowanych na konfrontacji i przemocy oraz o zwrócenie się na drogę pokoju, na którą prowadzi nas nasz Pan i Zbawiciel Jezus Chrystus” – napisali członkowie Światowej Rady Kościołów.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."