Białoruś przoduje w prześladowaniach Kościoła

Co dziesiąty ksiądz uwięziony na całym świecie znajduje się właśnie w Białorusi.

Według najnowszego raportu organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie (PKWP), Białoruś jest drugim co do wielkości krajem na świecie pod względem liczby księży uwięzionych: w ubiegłym roku było ich co najmniej dziesięciu – pisze włoski katolicki dziennik „Avvenire”.

Co dziesiąty ksiądz uwięziony na całym świecie znajduje się właśnie w Białorusi, gdzie rośnie presja na wspólnotę kościelną związaną z Rzymem. Jest to reakcja na krytykę łamania przez reżim Alaksandra Łukaszenki praw człowieka. Władze w Mińsku uważają, że katolicy są „zagranicznymi agentami” Zachodu. Państwowa prasa podsyca ofensywę karykaturami, w których księża mają na sutannach nazistowską swastykę zamiast krzyża.

Wśród zatrzymanych duchownych jest ksiądz Andrej Znoska, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Lidzie i radca prawny Konferencji Episkopatu, czy proboszczowie z diecezji witebskiej, ks. Andrej Kulik i ks. Wiaczesław Adamowicz, oskarżeni o „ekstremizm”. Najnowszym przykładem represji jest przyjęta właśnie przez parlament ustawa, która zmienia zasady dotyczące organizacji religijnych i faktycznie podporządkowuje je państwu. Reżimowi Łukaszenki łatwiej będzie zlikwidować wspólnotę religijną; zabroniona będzie wszelka działalność polityczna, w tym wspieranie partii; katecheza będzie musiała być zgodna z „ideologią tradycyjnych wartości” Białorusi.

„Avvenire” przypomina, że 23 stycznia reżim Łukaszenki aresztował 34 letnią dziennikarkę białoruskiego portalu katolickiego catholic.by, animatorkę parafialną i organizatorkę wydarzeń kościelnych Oksanę Juczkowicz. Eskalacja represji ma jeden cel: uciszyć głosy krytyczne wobec reżimu Aleksandra Łukaszenki w obliczu wyborów parlamentarnych planowanych na 25 lutego, a następnie 4 kwietnia, które odbędą się bez obserwatorów OBWE pomimo protestów w ostatniej turze. Głosowanie to ma się odbyć bez rzeczywistej opozycji dla prorosyjskiego przywódcy. Obecnie w zakładach karnych osadzonych jest 1419 więźniów politycznych.

Aby trafić do aresztu, wystarczy być blisko „wrogów” urzędującego od 30 lat prezydenta. Tak jest w przypadku Oksany, zaangażowanej w pomoc dla rodzin więźniów politycznych za pośrednictwem sieci „Potrzebuję pomocy”, która zapewnia żywność i wsparcie tym, którzy „znajdują się w trudnej sytuacji z powodu represji”. Tylko jednego dnia przeszukano lub aresztowano 160 osób, donosi Wiosna, stowarzyszenie praw człowieka założone w Mińsku przez laureata Pokojowej Nagrody Nobla Alesia Bialackiego.

Białoruskie KGB stosuje też represje wobec krewnych i osób związanych z więźniami politycznymi, jak Maryna Adamowicz, żona historycznego lidera opozycji Mikałaja Statkiewicza, skazana na 14 lat więzienia: przebywa w celi pod zarzutem „chuligaństwa”.

«« | « | 1 | » | »»

Reklama