W niedzielę centra handlowe wręcz pękają w szwach, o kościołach tego samego nie da się powiedzieć.
W Kamieniu Śląskim pod koniec ubiegłego miesiąca, na konferencji poświęconej teologicznej i socjologicznej refleksji nad świętowaniem niedzieli, spotkali się członkowie zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. kontaktów z Polską Radą Ekumeniczną, bp Andrzej Czaja i bp Krzysztof Nitkiewicz, ordynariusz diecezji sandomierskiej, z przedstawicielami Polskiej Rady Ekumenicznej zrzeszającej Kościoły: Ewangelicko-Augsburski, Ewangelicko-Reformowany, Ewangelicko-Metodystyczny, Polskokatolicki, Starokatolicki Mariawitów, Chrześcijan Baptystów i Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny.
– Chcemy, aby wybrzmiał wspólny głos Kościołów na temat świętowania dnia Pańskiego, czym niedziela jest i jakie wartości nam niesie. Dążymy do tego, by w najbliższym roku wydać na ten temat wspólny list – mówi bp Andrzej Czaja, wskazując na kilka punktów, które będą uwzględniane w redagowaniu odezwy: – Niedziela to dzień Pański, dzień wspólnoty Kościoła, dzień człowieka, dzień rodziny, a także dzień solidarności z ludźmi potrzebującymi.
– Jesteśmy świadomi, że nie tylko spada liczba wiernych uczestniczących w liturgii, ale współczesne nurty myślowe sprawiają, że niedziela coraz bardziej schodzi na poziom dnia wolnego, a nie dnia Pana, na poziom konsumpcji, a nie dzielenia się sobą i adorowania drugiego człowieka, stając się dniem rozrywki, a nie odpoczynku – podkreśla bp Andrzej Czaja, wyrażając nadzieję, że być może wspólna odezwa stanie się przyczynkiem do podjęcia na nowo debaty publicznej o otwartych w niedzielę marketach. – Oczywiście nie wszystko zależy od ustawodawstwa państwowego, dużo zależy od tego, co mamy w sercu. Wielu niszczy niedzielę, ulegając konsumpcji – zauważa biskup opolski.
– Wolność, tolerancja i polityczna poprawność to „święta trójca” ponowoczesności. Każdy ma swoją prawdę, również na temat form świętowania niedzieli, czasem mocno „teologicznie” w swoim mniemaniu uzasadnioną: „nie mogę się skupić w kościele pełnym kaszlących ludzi, którzy przeszkadzają mi w osobistym kontakcie z Bogiem, dlatego o wiele lepiej modlić się na łonie przyrody” – zauważa dr Kornelia Czogalik, podkreślając, że często ta własna prawda jest poparta wewnętrznym przekonaniem o wypełnianiu 3. przykazania Bożego.
– Konsumpcjonizm nie oszczędza nawet liturgii. Osobom przywiązanym do materialnych mierników swej pozycji szkoda każdej chwili, która nie przynosi wymiernych korzyści. Wówczas godzina spędzona w kościele jest czasem straconym, bo nie obraca się w pieniądz, zakupy czy odpoczynek – mówi dr Czogalik, zaznaczając, że z jednej strony sugestywność reklamy, a z drugiej presja myślenia, że „wszyscy tak robią”, sprawiają, iż jest tyle miejsc, gdzie trzeba być w niedzielę, że na Eucharystię czasu nie starcza.
Tymczasem istotnym akcentem przeżywania niedzieli – jak podkreśla prof. Krystian Wojaczek z Uniwersytetu Opolskiego – jest spowolnienie tempa życia. – W ciągu tygodnia wiele się dzieje w życiu zawodowym i towarzyskim, ale dopiero kiedy mamy czas, by nabrać dystansu do całotygodniowego życia czy pracowniczych zobowiązań, możemy zastanowić się nad tym, że jesteśmy stworzeni przez Pana Boga, że pochodząc z daru, mamy z siebie dar czynić – mówi prof. Wojaczek, wskazując, że odniesienie siebie do Boga, którego nie może zabraknąć w przeżywaniu niedzieli, pomaga pogłębiać relacje małżeńskie i rodzinne.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."