W sumie 222 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę od 2018 roku.
Zabity był byłym wieloletnim rzecznikiem prasowym Konferencji Episkopatu RPA.
W tym roku Wielkanoc wypada u nich pięć tygodni później, niż u katolików.
Jednym z tego powodów są postępowe reformy wprowadzane w tej wspólnocie kościelnej.
Gdyby tak na jakimś kibucu w Polsce ktoś coś napisał, to wszystkie rządy świata potępiłyby polski antysemityzm, a Obama, to by nawet przerwał wypoczynek, aby zaprotestować.
Czy nie widać tutaj jakichś dysproporcji w traktowaniu?