"Wy, którzy tutaj jesteście, pojednajcie się i odkryjcie w Ewangelii ducha Błogosławieństw: radość, prostotę i miłosierdzie. Gdyby ufność serca była u początku wszystkiego... a każdy dzień - Bożym dzisiaj".
Pastor Eric Foley szesnaście lat temu sprzedał wszystko i opuścił USA. Z żoną i dziećmi przyjechał na Południe Półwyspu Koreańskiego. Tylko po to, żeby móc pomagać ludziom z uciskanej Północy. – To powinno być celem numer jeden chrześcijan na świecie – przekonuje.