46 osób zostało zabitych w atakach w północnowschodniej Nigerii, do których przeprowadzenia przyznała się islamistyczna sekta Boko Haram. O liczbie ofiar powiadomiły w sobotę źródła w szpitalach.
Islamska sekta Boko Haram zniszczyła w sumie 50 z 52 kościołów katolickich w nigeryjskiej diecezji Maiduguri, nie jest jednak w stanie osłabić wiary tamtejszych katolików.
Ponad 180 kościołów spalili islamscy terroryści z Boko Haram podczas ataków na miasta i wioski w stanach Borno i Adamawa na północnym wschodzie Nigerii.
Chrześcijanie Nigerii wyrazili solidarność z cierpiącymi muzułmanami tego kraju. Przypomnieli zarazem, że nie tylko wyznawcy Chrystusa, ale także islamu cierpią z powodu działań fundamentalistów z Boko Haram.
W Nigrze przybiera na sile wrogość wobec chrześcijan. Podsycają ją islamscy fundamentaliści z ugrupowania Boko Haram od lat siejącego śmierć i zniszczenie w sąsiedniej Nigerii.
Wspólny apel do prezydenta Nigerii Muhammadu Buhariego, w związku z niekończącymi się aktami terroru przeciw chrześcijanom ze strony Boko Haram, wystosowały Światowa Rada Kościołów oraz Światowa Federacja Luterańska.
Wciąż nieznany jest los uprowadzonych trzy miesiące temu w Nigerii ponad dwustu chrześcijańskich licealistek. Zostały one porwane 14 kwietnia przez islamskich fundamentalistów z ugrupowania Boko Haram.
Bojownicy z Boko Haram dali mu wybór: przejście na islam albo śmierć. Gdy powiedział, że jest gotowy umrzeć jako chrześcijanin, padł strzał. Prosto w twarz.
Najmłodszym w tym gronie jest 3-letni Hassan, nigeryjski chłopczyk, brutalnie pobity przez islamistów z Boko Haram za to, że nie chciał pozwolić na spalenie Biblii.
Co najmniej 22 osoby zostały zabite podczas ataku sekty Boko Haram na katolicki kościół na północnym wschodzie Nigerii. Zamach przeprowadzono w trakcie niedzielnej Mszy świętej.