O jedność chrześcijan modlili się w Nowym Sączu uczestnicy nabożeństwa ekumenicznego.
Już ponad 19 tys. chrześcijan z całego świata złożyło swe podpisy w ramach akcji: „Katolicy – protestanci – prawosławni. Jedna Wielkanoc”. Chcą by na stałe – a nie wyjątkowo jak w tym roku - chrześcijanie różnych wyznań obchodzili Wielkanoc w tym samym terminie.
Tegoroczny Tydzień Powszechnej Modlitwy o Jedność Chrześcijan (18-25 stycznia) będziemy przeżywać pod hasłem „Wezwani, by ogłaszać wielkie dzieła Pana” (por. 1 P 2,9).
Po Soborze Watykańskim II zaczął się nowy rozdział w kontaktach międzywyznaniowych – Kościół rzymskokatolicki zaangażował się w prowadzony na forum międzynarodowym dialog teologiczny z innymi Kościołami.
Wszystkich nas łączy już chrzest i wiara w jednego Boga w Trójcy Jedynego. Połączy nas też ostatni etap naszej ziemskiej drogi – śmierć - mówił ks. Paweł Borto w czasie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Dlaczego Kościół katolicki angażuje się w działalność ekumeniczną, wyjaśnia ks. dr hab. Sławomir Pawłowski.
Jan XXIII z całą ewangeliczną jasnością postawił sprawę zjednoczenia chrześcijan jako prostą konsekwencję woli samego naszego Mistrza (Jan Paweł II).
Najbardziej wzruszający moment? Gdy na koniec wspólnych modlitw łamany jest z życzeniami miłości bochen chleba. – To chwila, w której najlepiej widać tęsknotę za jednym stołem eucharystycznym – mówi Danuta Baszkowska, założycielka i prezes ekumenicznego Stowarzyszenia Pokoju i Pojednania „Effatha”.
Od niedzieli trwa w Kościele Tydzień Modlitw o Jedność Chrześcijan.
Są miejsca, gdzie o ekumenizmie się nie mówi, ale praktykuje się go zwyczajnie, na ulicy. I to nie tylko od święta, choć te są doskonałą okazją, żeby się lepiej poznać.