Chrześcijańska mniejszość w Sudanie północnym stała się łatwym celem prorządowych bojówek. Mogą one bowiem liczyć na całkowitą bezkarność – alarmuje pomocniczy biskup Chartumu Daniel Adwok Kur, donosząc o szerzącej się pladze porwań.
Najczęstszą ofiarą są młodzi chłopcy, spośród których rekrutuje się nowych żołnierzy. W innych przypadkach, porywacze domagają się okupu. Taki los spotkał niedawno dwóch księży ze stołecznej diecezji. Zażądano za nich horrendalnej sumy pieniędzy, na którą Kościół się nie zgodził. Ostatecznie pod wpływem presji ze strony rządu kapłani zostali uwolnieni. Jak się okazało, poddano ich ciężkim torturom i upokorzeniom. Do dziś przebywają w szpitalu – mówi bp Kur. W jego przekonaniu chrześcijanie w północnym Sudanie czują się coraz mniej bezpieczni. Wielu decyduje się na ucieczkę do Sudanu południowego. Podróż bywa jednak bardzo niebezpieczna. Również w drodze czyhają na nich prochartumskie bojówki – mówi sudański biskup.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Ciąg dalszy kampanii reżimu prezydenta Daniela Ortegi przeciwko Kościołowi katolickiemu.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.
W Białymstoku odbył się z tej okazji koncert dzieł muzyki cerkiewnej w wykonaniu stuosobowego chóru.