Rosja: w obronie rodziny

Kilkusetosobowa grupa aktywistów prawosławnych zebrała się na Placu Puszkina w Moskwie, na manifestacji „W obronie rodziny, Ojczyzny i wiary”. Zgromadzeniu towarzyszył m.in. przewodniczący patriarchalnego Wydziału ds. Kontaktów Kościoła ze Społeczeństwem ks. Wsiewołod Czaplin.

Demonstranci trzymali transparenty, między innymi z napisem: „Silna rodzina fundamentem państwa”. Zwracając się do demonstrujących ks. Wsiewołod Czaplin przestrzegł przed nowinkami pedagogicznymi promowanymi przez urzędników państwowych, działaczy społecznych, grupy intelektualistów, którym wydaje się, że, jak się wyraził mówca, „wiedzą lepiej od rodziców, jak wychowywać dzieci; uważają, że rodzice są zacofani, zbyt religijni, zbyt rosyjscy i myślący w tradycyjnych kategoriach. Mówią: odbierzmy im dzieci i niech je wychowuje mądra, postępowa elita”. Duchowny wezwał ową elitę, aby wsłuchiwała się w głos narodu i zgodnie z prawodawstwem rosyjskim i międzynarodowym uznała prawa i obowiązki rodziców, by wychowywać własne dzieci i kształtować ich światopogląd.

Z kolei ks. Aleksander Iliaszenko, proboszcz moskiewskiej parafii Wszechmiłosiernego Zbawiciela, któremu niedawno urodził się trzynasty wnuk i który był świadkiem milionowego mityngu na rzecz rodziny w Madrycie w końcu ubiegłego roku, przypomniał, że „nasi przodkowie posiadali liczne rodziny, chociaż było to trudne, ale dzięki ogromnej wierze, miłości do ojczyzny, miłości między sobą przezwyciężali wszelkie trudności”. Duchowny wyraził niepokój wynikający z sytuacji w sferze rosyjskiego kształcenia, którego system jego zdaniem „dąży jedynie do wyuczenia umiejętności czytania i wypełniania rozkazów”.

Obaj mówcy wezwali do wykorzystania najlepszych doświadczeń Zachodu i Wschodu w celu uchronienia świata od katastrofy.

«« | « | 1 | » | »»