Obecna, tragiczna sytuacja na Ukrainie wiąże się przede wszystkim z utratą przez Ukraińców wspólnego rozumienia własnej historii – powiedział patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl.
Patriarcha Cyryl zaznaczył też, że „naród, który się podzielił w rozumieniu swej historii, nie jest w stanie zachować jedności”. Zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP) mówił o tym 11 listopada na otwarciu 18. Światowego Ludowego Soboru Rosyjskiego w Moskwie. Obraduje on pod hasłem: „Jedność historii, jedność Rosji, jedność narodu”.
„Jedność i tradycja jako siła przekazująca m.in. wartości i kulturowy kod narodu, są niezmiennym warunkiem tego, aby społeczeństwo w każdym okresie historycznym zachowało swą integralność i swoją jedność” – stwierdził mówca. Jego zdaniem, „właśnie taki tragiczny podział, jaki dokonuje się obecnie, gdy ludzie tracą wspólne rozumienie swej historii, prowadzi do rozłamów i prowokuje konflikt społeczny, który widzimy dzisiaj na Ukrainie”.
Rok 2014 jest dramatyczny dla wielu krajów i narodów, a w różnych częściach naszej planety życie pokojowe jest zagrożone – ciągnął dalej zwierzchnik RKP. Dodał, że ludzie giną z rąk ekstremistów na Bliskim Wschodzie, „a bratobójczy konflikt szaleje w samym centrum historycznej Rusi – na Ukrainie”. Według mówcy rok bieżący zapoczątkował nowy rozdział dziejów rosyjskich – złożony, dramatyczny, oznaczający zakończenie tego, co umownie można określić światem postsowieckim.
Rozpad tej przestrzeni postsowieckiej wiąże się, uważa Cyryl, z tym, że „nie ukształtował się tam trwały porządek, oparty na wzajemnym porozumieniu i wzajemnym szacunku do ludzi należących do różnych kultur i cywilizacji”.
Zdaniem patriarchy, ci, którzy uważają się za zwycięzców z czasów zimnej wojny, wmawiają wszystkim, że wytyczona przez nich droga rozwoju jest prawidłowa i, co więcej, jedynie możliwa dla ludzkości. Opanowawszy przestrzeń globalną, narzucają oni światu swoje rozumienie gospodarki i ustroju państwowego, pragną stłumić zdecydowaną wolę obrony wartości i ideałów, odmiennych od ich wartości i ideałów, związanych z ideą społeczeństwa konsumpcyjnego – stwierdził głowa RKP.
Podkreślił, że właśnie dlatego naród rosyjski powinien w sposób szczególny strzec historycznej jedności Rosji. „Nie można ani na chwilę zapominać, że jedności tej nie da się zapewnić jedynie siłą. Niezawodną jej podstawą powinna być przede wszystkim duchowa i moralna wspólnota ludzi zamieszkujących kraj” – tłumaczył mówca. Zwrócił uwagę, że jedność narodu związana jest nierozerwalnie z jednym rozumieniem jego historii powszechnej, z szacunkiem wobec ogólnie uznanych bohaterów, z ochroną wspólnych pomników, z powszechnym świętowaniem rocznic zwycięstw i z powszechnym smutkiem z powodu rocznic tragedii.
XVIII Światowy Ludowy Sobór Rosyjski rozpoczął się 11 listopada w Sali Soborów Kościelnych moskiewskiej świątyni Chrystusa Zbawiciela. Na otwarcie przybyli szefowie najwyższych instytucji państwowych, ministrowie, parlamentarzyści, delegaci wszystkich podmiotów Federacji Rosyjskiej, przedstawiciele tradycyjnych religii i organizacji społecznych Rosji, przywódcy partii politycznych, naukowcy, ludzie kultury i sztuki, wojskowi, sportowcy. Odczytano depesze powitalne i pozdrowienia od prezydenta i premiera kraju Władimira Putina i Dimitrija Miedwiediewa oraz burmistrza Moskwy Siergieja Sobianina.
Sobór jako stałą instytucję, grupującą różne warstwy i siły społeczeństwa oraz przedstawicieli rządu, powołano do życia w 1993 na wniosek ówczesnego zwierzchnika RKP patriarchy Aleksego II. W ciągu minionych 20 lat Sobór, choć nie ma uprawnień wykonawczych, stał się ważnym miejscem spotkania różnych środowisk i odegrał dużą rolę w kształtowaniu społeczeństwa obywatelskiego Rosji. Na jego czele stoi z urzędu patriarcha moskiewski i całej Rusi (obecnie Cyryl). Od 2005 organizacja ta ma specjalny status doradczy przy ONZ.
W ramach kampanii w dniach 18-24 listopada br. zaplanowano ok. 300 wydarzeń.
Podczas liturgii odczytano Przesłanie Soboru Biskupów z okazji 100-lecia autokefalii.