Ambasador Pakistanu w USA Sherry Rehman została oskarżona o bluźnierstwo i groziła jej kara śmierci.
Jej winą miało być to, że w programie telewizyjnym broniła oczekującej na wykonanie wyroku śmierci pakistańskiej katoliczki Asii Bibi i domagała się zniesienia prawa, na podstawie którego ją skazano.
Pani ambasador była wcześniej pakistańską parlamentarzystką. Złożyła wówczas projekt zmian w prawie o bluźnierstwie. Wycofała się z niego po tym, jak grożono jej śmiercią. Podtrzymała jednak krytykę tego prawa, za co stanęła przed sądem. Ten ją uniewinnił z braku dowodów.
To pierwszy krok w stronę uznania męczeństwa ofiar zamachów bombowych na świątynie chrześcijańskie.
Wyrok nie jest jeszcze prawomocny i ma być zgłoszona apelacja.
Przeor z Taize Frère Matthew mówi, że to inicjatywa baptystycznej pastorki z Paryża.
Odbędą się one 2 i 3 maja w Zwierkach k. Zabłudowa (Podlaskie).