Islamistyczna sekta Boko Haram zgodziła się na zawieszenie broni, donosi CISA News, powołując się na agencję Fides.
Jak donoszą nigeryjskie media członkowie terrorystycznego ugrupowania spotkali się "za zamkniętymi drzwiami" z przedstawicielami władz państwowych i religijnych. Spotkanie miało miejsce w dystrykcie Borno.
Lider siatki Boko Haram działającej w północnej i środkowej części Borno, Abu Mohammad Abdulazeez Ibn Idris, poinformował, że po konsulatcji z przywódcą sekty, Abubakar Shekau wszystkie strony zaangażowane w konflikt zgodziły się złożenie broni.
Według oświadczenia Abdulazeeza, grupa uznała, że zbyt duża liczba muzułmańskich kobiet i dzieci cierpi z powodu konfliktu, dlatego zdecydowano się dojść do porozumienia z rządem, w celu zakończenia sporu.
Boko Haram wzywa jednak rząd do bezwarunkowego uwolnienia wszystkich członków sekty, którzy obecnie przebywają w areszcie.
Sekta Boko Haram, dążąca do wprowadzenia na terenie Nigerii szariatu, jest odpowiedzialna za ataki w całej Nigerii, zwłaszcza na kościoły i inne chrześcijańskie miejsca kultu. Ich celem byli również islamscy liderzy, uznawani za umiarkowanych.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Za wiarę są z największą surowością karani przez komunistów.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.