Być Koptem w Egipcie

Państwo teraz nie istnieje. Rozwścieczony tłum może w każdej chwili spalić kościół, zaatakować księdza i ukraść wszystko co wpadnie w ręce. Muzułmanie nakazują chrześcijanom opuścić wioskę. Wypędza się ofiary – mówi w filmie ks. Matr Ayoub z Asyut.

Słowa księdza doskonale obrazują obecną sytuację Koptów w tym kraju. Ich tragedia nie budzi większego zainteresowania zachodnich mediów, które jeszcze niedawno poświęcały obszerne relacje wydarzeniom w Egipcie.  „Być Koptem”  jest jednym z nielicznych filmów dokumentalnych, którego autorzy dotarli do społeczności Koptów, zarówno w Kairze, jak i na prowincji. To relacja z pierwszej ręki, nakręcona dzięki współpracy ośrodka telewizyjnego w Krakowie, tamtejszego Salezjańskiego Wolontariatu Misyjnego i organizacji Pomoc Kościołowi w Potrzebie.

Napiętą sytuację podsycają przepełnione nienawiścią, pełne nieprawdziwych oskarżeń pod adresem chrześcijan oracje muzułmańskich duchownych emitowane w egipskiej telewizji. Kilka takich wystąpień można zobaczyć w filmie. Mają one ogromny wpływ na kształtowanie opinii współwyznawców. Niewiele trzeba, by po piątkowych modłach w meczecie i wysłuchaniu tego typu opinii kilkuset mężczyzn zburzyło kościół.

Bogatsi Koptowie uciekają z Egiptu. Średniozamożni i biedota z prowincji, Aleksandrii i Mokattamu, zostali. Reszta podlega prześladowaniom, islamizacji na siłę, nasiliły się porwania i gwałty na chrześcijankach.

Film będzie można zobaczyć we wtorek o godz. 17.15, w programie Ośrodka TVP Kraków.

Art.43 TV Być Koptem - Trailer

«« | « | 1 | » | »»

Reklama