Ministerstwo spraw zagranicznych Rosji wyraziło zaniepokojenie próbami zawładnięcia przez oddziały terrorystów związanych z przeciwnikami reżimu Baszara al-Asada miejscowością Maalula w Syrii. Ośrodek ten jest symbolem obecności chrześcijan w Syrii.
MSZ Federacji Rosyjskiej wezwało wszystkich, którym nieobojętny jest los Maaluli i jej mieszkańców, do niedopuszczenia do rozprawy nad nimi i zniszczenia chrześcijańskich świątyń. Maalula jest ośrodkiem pielgrzymkowym chrześcijan, w którym znajduje się kompleks monastyczny będący jednocześnie miejscem kultu pierwszej męczennicy św. Tekli. Malownicze położenie w skalnym wąwozie oraz interesujące zabytki, do czasów wojny domowej ściągały tu wielu pielgrzymów i turystów. Maalula jest jednym z trzech miejsc na ziemi, gdzie mieszkańcy posługują się językiem aramejskim, którym prawdopodobnie posługiwał się Jezus Chrystus.
Według danych rosyjskiego MSZ oddziały opozycji coraz częściej operują w pobliżu Maaluli. Z rąk obydwu walczących stron do tej pory zginęło wielu chrześcijan. Istnieje obawa, że to miejsce starożytnego kultu chrześcijańskiego zostanie zniszczone, a jego mieszkańcy wymordowani.
Sąd Okręgowy uchylił pierwszy wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania.
Policja reżimu Ortegi-Murillo zmobilizuje 14 000 funkcjonariuszy.
Ogień trafi w tym roku nie tylko do prawosławnych, ale i katolików w Polsce.
Nie kanonów, nie skuteczności, nie uczuć, ale właśnie sumienia.