„Wygląda to na błąd strategiczny” - stwierdził greckokatolicki ordynariusz Aleppo.
To jego opinia o decyzji Stanów Zjednoczonych, aby ostrzelać bazę syryjskich sił powietrznych, wykonanej w nocy z 6 na 7 kwietnia. Abp Jean-Clement Jeanbart podkreślił równocześnie, iż podawany jako powód bombardowania „straszny atak przy użyciu broni chemicznej w Idlibie należy poznać głębiej w celu uzyskania pewności, kto ponosi tu odpowiedzialność”. Hierarcha zastanawiał się, czy oskarżenie o to reżimu Baszara al-Asada oraz odpowiedź przy pomocy rakiet nie były zbyt pośpiesznymi działaniami, zwłaszcza że poskutkowały kolejnymi przypadkami śmierci, 6 żołnierzy i 9 cywilów. Wyraził nadzieję, iż wszystkie zaangażowane strony zmienią swoje postępowanie i „na poważnie wybiorą pracę na rzecz pokoju za pomocą rozwiązań politycznych, a nie bomb”.
Podobnego zdania jest również wikariusz apostolski w Aleppo. „Ta operacja wojskowa umożliwia urzeczywistnienie się nowych niepokojących dla wszystkich scenariuszy” wskazał bp Georges Abou Khazen OFM.
"Mieć państwo i bezpieczeństwo, nie zgodzimy się, by muzułmanie rządzili nami siłą”.
Na pogrzeb przybyło wielu przedstawicieli innych wyznań chrześcijańskich, a także innych religii.
W obradach obecnej sesji, jak poprzednio, uczestniczyć będą duchowni i wierni świeccy.
Ze względu na mające się odbyć 26 kwietnia uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka.
"Doskonały przykład dla wszystkich kościołów prawosławnych".