Rosyjscy prawosławni i katolicy planują dalsze akcje niesienia razem pomocy wyznawcom Chrystusa. Także przewodniczący Caritas Internationalis wydał specjalne przesłanie.
Rosyjscy prawosławni i katolicy planują dalsze akcje niesienia razem pomocy wyznawcom Chrystusa w Syrii. Zapowiedział to sekretarz Wydziału Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego ks. Stefana Igumnow, który już w kwietniu odbył tam wspólną wizytę z abp. Paolo Pezzim, ordynariuszem katolickiej archidiecezji Matki Bożej w Moskwie.
Ks. Stefan Igumnow powiedział, że w bardzo bliskiej przyszłości w Syrii i Libanie odbędą się spotkania przedstawicieli różnych wyznań chrześcijańskich, w tym rosyjskiego prawosławia i Kościoła rzymskokatolickiego. Rozmowy dotyczyć będą sytuacji zniszczonych w wyniku wojny świątyń chrześcijańskich oraz możliwości i sposobów ich odbudowania. Ks. Igumnow dodał, że po spotkaniu patriarchy Cyryla z Ojcem Świętym na Kubie podjęto inicjatywę wspólnych prawosławno-katolickich działań zmierzających do ratowania chrześcijan syryjskich. W trakcie kwietniowej wizyty abp Paolo Pezzi i ks. Stefan Igumnow odwiedzili obozy uchodźców w Libanie i Syrii oraz spotkali się ze zwierzchnikami miejscowych wspólnot chrześcijańskich. Postanowiono monitorować w jakim stanie znajdują się świątynie.
W październiku przy wsparciu rosyjskich katolików i prawosławnych, w Syrii przeprowadzono akcję, w której dzieci wszystkich tamtejszych miast wykonały rysunki i pisemne apele do społeczności międzynarodowej o zakończenie wojny w ich kraju. Przedstawiciele trzech Kościołów syryjskich przekazali je władzom Unii Europejskiej i ONZ.
*
„Wydaje się, że w Syrii jest ciągła zima, ale nigdy Święta” – stwierdził kard. Luis Antonio Tagle. Przewodniczący Caritas Internationalis wydał specjalne przesłanie, w którym przedstawił trudną sytuację mieszkańców tego bliskowschodniego kraju. „Miliony pozostają bez domów. Nawet tym, którzy mają dach nad głową, brakuje dostępu do ogrzewania i elektryczności” – przypomniał hierarcha. Dodał, że nawet w działających jeszcze szkołach dzieci muszą siedzieć okryte ciepłymi kocami ze względu na brak paliwa do ogrzewania piecami.
Kard. Tagle zaznaczył, że Caritas Internationalis stara się pomagać wszystkim. „Myślimy o biednych, o starszych i najmłodszych stłoczonych po 10 w jednym pokoju, o tych, którzy żyją na ulicy czy pod ciągłymi bombardowaniami, o tych w drodze, uciekających z własnych domów dla bezpieczeństwa” – wskazał w świątecznym przesłaniu przewodniczący tej organizacji charytatywnej. Wyraził równocześnie ogromne uznanie dla jej wolontariuszy i współpracowników pozostających cały czas w Syrii, gdyż bez nich żadna pomoc nie byłaby możliwa. Na koniec filipiński purpurat podkreślił, że nadal ma się tam nadzieję na pokój. „Wojna stanowi dla tego kraju najbardziej ponurą zimę, ale wiemy, że po zimie przychodzi wiosna” – napisał przewodniczący Caritas Internationalis.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
"Zabili ich na różne sposoby. Są wszystkie dowody na to, jak ich torturowali."