Z okazji Święta Niepodległości w Cieszynie odprawiono 11 listopada nabożeństwo ekumeniczne. W ewangelicko-augsburskim kościele Jezusowym wspólnie modlili się w intencji ojczyzny katolicy i luteranie.
Po modlitwie uroczystości przeniosły się na Plac Wolności i cieszyński Rynek, gdzie pod pomnikami Niepodległości oraz Legionistów złożono kwiaty. Wieńce pojawiły się też pod tablicą upamiętniającą powołanie Rady Narodowej dla Księstwa Cieszyńskiego, odśpiewano hymn państwowy i „Rotę”. Rozpoczęto piknik patriotyczny, na który złożyły się m.in. okolicznościowe przemówienia przemarsz w asyście orkiestry oraz lekcja śpiewania patriotycznego.
Po południu w cieszyńskim teatrze odbędzie się uroczysta sesja samorządów Ziemi Cieszyńskiej z okazji Święta 11 listopada połączona z wręczeniem Laurów Ziemi Cieszyńskiej.
W 1914 r. wśród pierwszych ochotników do Legionów Polskich wielu pochodziło ze Śląska Cieszyńskiego. Jesienią 1914 r. w związku z zagrożeniem zajęcia Krakowa, na Śląsk Cieszyński ewakuował się Departament Wojskowy Naczelnego Komitetu Narodowego. Do Jabłonkowa, obecnie w Czechach, przybył też komendant Legionów Józef Piłsudski. Naczelnik wziął wtedy m.in. udział w wigilii, którą obchodzono w restauracji „U Kosa”. Później wydarzenie to uwieczniła Zofia Kossak w opowiadaniu, „Wilja w Nawsiu”.
Historycy przypominają, że innym śladem pobytu Legionów na ziemi cieszyńskiej jest pomnik, na cmentarzu w Jabłonkowie. Na tablicy znajdują się nazwiska pięciu legionistów 1. Pułku Legionów zmarłych tutaj w latach 1914–1918, ale prochy legionistów zmarłych wtedy w okolicznych szpitalach spoczywają też w Cieszynie, Boguminie i Frysztacie.
Rosną m.in ograniczenia w zakresie deklaracji chrześcijańskiego światopoglądu w życiu publicznym.
Za wiarę są z największą surowością karani przez komunistów.
40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików.