Przyszłość dialogu ekumenicznego

List prymasa Wspólnoty Anglikańskiej i komentarze po decyzji o udzielanie święceń biskupich kobietom.

Przyszłość dialogu ekumenicznego   Ellif / CC-SA 3.0 Abp Justin Welby Radio Watykańskie informuje, że podjęta kilka dni temu decyzja Synodu Generalnego Kościoła Anglii o dopuszczeniu kobiet do święceń biskupich wywołała mieszane uczucia. Szczególny niepokój budzi jej wpływ na owocność i sensowność dalszego dialogu ekumenicznego tej wspólnoty z katolikami i prawosławnymi. O to, czy mimo wszystko pozostała nadzieja na owocny postęp w dialogu ekumenicznym z anglikanami, zapytaliśmy kierownika katedry teologii moralnej ekumenicznej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim ks. prof. Sławomira Nowosada.

„W tej chwili, kiedy doszło do tej decyzji o święceniu kobiet na biskupów, to będzie oczywiście problem – uważa polski ekumenista. – I to na pewno osłabia nie tylko doktrynalnie, ale także psychologicznie nasz dialog. Kościół katolicki rozumie pojednanie w taki sposób, że chodzi nam o pełną jedność także widzialną, widzialną w sprawach istotnych, w teologii, w Kościele, w aspekcie dogmatycznym, w życiu wiary, w życiu moralnym. Dopiero wtedy można o tej jedności mówić. Nie godzimy się na to, ponieważ w doktrynie czy w moralności jest nam trudno się pojednać, trudno nam zrozumieć się nawzajem. Niektórzy mówią: «No to róbmy coś razem! Niech to będzie chociaż ten ekumenizm praktyczny, jakieś wspólne dzieła, które będą służyły pokojowi, sprawie Bożej na świecie, promocji dobra, miłosierdzia itd.». Kościół katolicki wyraźnie odpowiedział: Oczywiście, że takie dzieła są potrzebne i jest coś takiego, jak dialog ekumeniczny i wspólna praktyka, jakby wspólne działanie o charakterze ekumenicznym, i to będziemy robić jak najbardziej. Natomiast to nie może być zamiast pełnej wizji ekumenicznej. Zawsze nam potrzeba, teraz też, jeszcze większego nawrócenia” – powiedział ks. Nowosad.

Natomiast „Rosyjski Kościół Prawosławny jest zaniepokojony i rozczarowany wiadomością o decyzji Kościoła anglikańskiego o dopuszczeniu kobiet do święceń biskupich” – poinformował Wydział Zewnętrzny Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego. W oświadczeniu wskazano, że decyzja ta znacznie utrudni dialog między prawosławnymi i anglikanami, a także przyczyni się do powiększenia już istniejących podziałów w świecie chrześcijańskim.

Ze szczególną mocą podkreślono, że „dopuszczenie kobiet do święceń biskupich zamyka nawet teoretyczną możliwość uznania ze strony Kościoła prawosławnego istnienia sukcesji apostolskiej w hierarchii anglikańskiej”. Zwraca się przy tym uwagę, że jest to także sprzeczne z wielowiekową tradycją Kościoła.

Patriarchat moskiewski zauważa, że nie zachodziła żadna konieczność teologiczna ani potrzeba praktyki kościelnej, by synod anglikański podjął taką właśnie decyzję. Chodziło raczej o poddanie się światowym trendom podkreślającym idee równości płci we wszystkich dziedzinach życia oraz zwiększenia roli kobiet w społeczeństwie brytyjskim. Trzeba rozumieć to zatem jako rodzaj „sekularyzacji chrześcijaństwa”. To zaś spowoduje „odejście wielu wiernych, którzy w niestabilności współczesnego świata szukają duchowego wsparcia w niezachwianej tradycji Ewangelii i Apostołów”.

«« | « | 1 | 2 | » | »»

Reklama